Sto ewakuowanych osób, zadymienie, odcięte media. Strażacy poszukujący dwóch osób i źródła pożaru. Miejsce akcji – Centrum Zdrowia Tuchów. Na szczęście to były tylko ćwiczenia przeprowadzone według wcześniej przygotowanego scenariusza.
Jak informują strażacy, na terenie każdej gminy znaleźć można instytucje czy budynki zaliczane do grupy tzw. strategicznych. Jednym z takich obiektów jest Centrum Zdrowia Tuchów, gdzie z z inicjatywy kierownictwa oraz personelu zorganizowano ćwiczenia sprawdzające szeroko pojęte bezpieczeństwo placówki. Według przygotowanego wcześniej scenariusza pożar wybuchł tuż po godzinie 8.00, w pomieszczeniach socjalnych przychodni CZT przy ulicy Szpitalnej. Dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego PSP w Tarnowie odebrał zgłoszenie od pracownika CZT o intensywnym zadymieniu,. Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Tuchowie. Zawiadomiono też dodatkowe zastępy straży pożarnej, pogotowie energetyczne, gazowe i policję.
W czasie gdy dojeżdżały kolejne zastępy strażackie, personel przychodni rozpoczął ewakuację pracowników oraz pacjentów i osób przebywających na terenie obiektu – w budynkach C i D. Dzięki sprawnie przeprowadzonej ewakuacji, w krótkim czasie budynek opuściło około 100 osób.
Po przeprowadzonym przez strażaków rozpoznaniu okazało się, że wśród personelu, który opuścił budynek brakuje dwóch osób. Zlokalizowano główne wyłączniki i odcięto wszystkie media. Do budynku wprowadzono natychmiast dwie roty, zabezpieczone w linię gaśniczą, które rozpoczęły przeszukiwanie pomieszczeń socjalnych znajdujących się w piwnicach budynku oraz podjęły działania mające na celu zlokalizowanie i ograniczenie źródła pożaru. Po kilku minutach, kierujący działaniami ratowniczymi otrzymał informację o odnalezieniu poszkodowanych osób, które natychmiast zostały ewakuowane na zewnątrz budynku i przekazane pod opiekę obecnych na miejscu ratowników. Obie roty wróciły do zadymionych pomieszczeń i kontynuowały ich przeszukiwanie oraz działania gaśnicze.
Po zlokalizowaniu pożaru, strażacy, przy użyciu agregatu oddymiającego oraz poprzez otwarcie okien i drzwi w budynku, usunęli resztki dymu, a następnie, po sprawdzeniu detektorem wielogazowym czy stężenie niebezpiecznych gazów nie stwarza zagrożenia, miejsce zdarzenia zostało przekazane zarządcy.