Święto Chanuki pod tarnowską bimą

 Chanuka to żydowskie święto, trwające osiem dni, na pamiątkę cudownego wydarzenia, jakie miało miejsce podczas powstania Machabeuszów w II wieku przed naszą erą. W Tarnowie, po kilkudziesięcioletniej przerwie spotkanie chanukowe odbyło się w 2001 roku. W tym roku zaplanowano je 9 grudnia o godzinie 17.00. Na spotkanie pod bimą zapraszają Muzeum Okręgowe w Tarnowie, Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej oraz Fundacja Antyschematy 2.

 

W II wieku p.n.e. państwo żydowskie znalazło się pod okupacją grekco-syryjskich Seleucydów. Po latach niewoli Żydzi się zmobilizowali i z niewielką armią pokonali wielekroć liczniejsze wojska wroga. Kiedy wkroczyli do Jerozolimy, zastali swoje najświętsze miejsce kultu zbezczeszczone. Stały w niej posągi greckich bóstw, a złoty świecznik siedmioramienny, który z nakazu Boga powinien się palić ogniem nieustającym – był wygaszony. 
Kapłani przystąpili do rekonsekracji świątyni, należało w pierwszej kolejności zapalić oliwne ognie na świeczniku. Tymczasem w kącie świątyni znaleziono tylko maleńkie naczynie z czystym rytualnie olejem. Oleju było tylko na jeden dzień świecenia. Kapłani pośpiesznie rozpoczęli procedurę oczyszczania oleju, która wedle zwyczaju trwa osiem dni. I jakież było ich zdumienie, kiedy czekając w napięciu, kiedy zgaśnie nikły płomyk na świeczniku, widzieli, że olej się pali przez kolejne dni. I tak przez dni osiem, aż gotowe było naczynie z oczyszczonym olejem, który miał płomień zasilić na kolejne dni i miesiące.
Na pamiątkę tego cudu Żydzi obchodzą radosne święto światła, zwane Chanuka, co kojarzone jest z hebrajskim słowem oznaczającym odpoczynek, np. po bitwie. Święto to trwa osiem dni w miesiącu Kislew, który wypada w grudniu. W tym roku początek Chanuki przypadł 6 grudnia. Przez osiem dni, codziennie zapala się o jedną lampkę więcej. Pierwszego dnia jedną, ostatniego – osiem. Świecznik chanukowy zapala się w synagodze, ale też w żydowskich domach. 
Ostatni raz przed wojną w tarnowskich synagogach Żydzi zapalali światła chanukowe w 1938 r. W niecały rok później, w listopadzie 1939 r. już wszystkie synagogi zostały przez Niemców spalone. Jeśli ktoś ukradkiem świętował jeszcze przez kolejne lata, to tylko w domu.
Kolejny raz świecznik chanukowy został zapalony w grudniu 2011roku pod bimą zniszczonej synagogi Starej. Zebrała się pod bimą garstka zaproszonych z Krakowa Żydów i spora grupa chrześcijan tarnowskich aby świętować wspólnie radość chanuki. Wspólna modlitwa rabina Boaza Pasha i tarnowskiego Biskupa Wiesława Lechowicza miały w tym dniu znaczenie historyczne.
- W tym roku pod bimą spotkamy się w czwarty dzień chanukowy, w środę, 9 grudnia o godzinie 17.00 Radosnej uroczystości patronuje Prezydent Miasta Tarnowa Roman Ciepiela a udział w ceremonii zapowiedział biskup Stanisław Salaterskimówi Adam Bartosz.
Organizatorami kolejnej chanuki są: Muzeum Okręgowe w Tarnowie, Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej w Tarnowie  oraz Fundacja Antyschematy 2.

07.12.2015
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |