Zaaranżowane na bacówkę stoisko z produktami regionalnymi i tradycyjnymi prawdopodobnie już w czerwcu pojawi się w budynku tarnowskiej delegatury urzędu wojewódzkiego. W całej Małopolsce planowanych jest na początek pięć punktów, które miałyby pomóc lokalnym producentom.
Władze województwa małopolskiego planują utworzenie punktów promocji i sprzedaży produktów regionalnych i tradycyjnych. Na początek miałoby ich powstać pięć, w każdym subregionie, a na realizacje pomysłu zaplanowano w budżecie 300 tysięcy złotych.
Stylizowane na bacówkę stoiska znalazłyby swoją siedzibę w urzędach lub instytucjach publicznych, co - po pierwsze - ograniczyłoby koszty, po drugie umożliwiło szeroki do nich dostęp. Prowadzenie poszczególnych punktów ma być zlecone, w drodze przetargu, podmiotom gospodarczym. – Zdajemy sobie sprawę, że dzisiaj rolnicy mają ogromne problemy, aby przebić się na rynku ze swoimi produktami. Chcemy im to ułatwić, pokazać te produkty i umożliwić mieszkańcom ich nabywanie – mówi Stanisław Sorys, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Gdyby pomysł okazał się trafiony, takich punktów, jednakowo oznakowanych, mogłoby pojawić się w przyszłości więcej, np. we współpracy z Lokalnymi Grupami Działania. W punktach sprzedawane mają być wyłącznie artykuły spożywcze uznawane za produkty lokalne, tradycyjne lub regionalne. W sprzedaży pomóc mają regularne akcje promocyjne połączone z degustacją oraz kiermasze tematyczne, podczas których prezentowane ma być także rękodzieło z Małopolski.