Smutny koniec stulatki

 Pozostały po niej zarośnięte trawą tory i sentyment starszych mieszkańców. Wygląda na to, że sto lat po wyjeździe na trasę pierwszego pociągu, „Szczucinka” na dobre zniknie z kolejowej mapy. Popularna kiedyś linia kolejowa to dzisiaj wyłącznie problem.

 

W październiku tego roku minie dokładnie 100 lat od dnia, w którym na trasę Tarnów – Szczucin wyjechał pierwszy pociąg. Ale świętowania jubileuszu nie będzie. Popularna niegdyś „Szczucinka” to od dłuższego czasu kłopot dla wszystkich. Teraz straciły do niej cierpliwość PKP. Gminie Dąbrowa Tarnowska przedstawiły zamiar likwidacji linii kolejowej Szczucin – Tarnów, z prośbą o pisemną zgodę na wyłączenie linii z wykazu linii kolejowych. Likwidacja miałaby objąć tory na odcinku od Żabna do Szczucina.

PKP motywuje swoje plany brakiem wpływów z tytułu udostępnienia infrastruktury kolejowej. Samorządowcy z Dąbrowy „Szczucinki” nie chcą, ale przed podjęciem ostatecznej decyzji postanowili, za pośrednictwem sondy internetowej, zapytać o zdanie mieszkańców.Pytania w sondzie są dwa – pierwsze : Jestem za likwidacją ww. linii kolejowej i wdrożeniem planów budowy na nich ścieżki rowerowej, co będzie skutkowało całkowitym brakiem infrastruktury kolejowej w naszej Gminie łącznie z torowiskiem i drugie: Jestem za wstrzymaniem likwidacji ww. linii kolejowej i zachowaniem istniejącej na terenie Gminy Dąbrowa Tarn. infrastruktury kolejowej, mimo, że oznacza to dalsze zobowiązania dla naszej Gminy.

Pytanie o ścieżkę rowerową nie jest bezzasadne, bo takie plany pojawiły się jakiś czas temu. Już w marcu ubiegłego roku  władze Tarnowa, Żabna, Dąbrowy Tarnowskiej, Olesna, Mędrzechowa i Szczucina podpisały w tej sprawie stosowne porozumienie, przekazując je marszałkowi województwa małopolskiego Markowi Sowie. Marszałek wyraził wstępną akceptację.

Realizacją trasy rowerowej miał zająć się Zarząd Dróg Wojewódzkich, który miał być też wykonawcą i administratorem tras rowerowych w Małopolsce, budowanych ze środków unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020. Koszt ścieżki szacowano na 11 mln złotych. W odpowiedzi na porozumienie ze stanowczym protestem wobec planów likwidacji linii kolejowej Tarnów – Szczucin wystąpiło wówczas Stowarzyszenie Miłośników Kolei w Krakowie. Jednak zdaniem samorządowców, dalsze utrzymywanie linii kolejowej miałoby sens tylko w przypadku reaktywowania jej i przedłużenia do Buska-Zdroju. Ale o tym na razie nie ma mowy. Dlatego zainteresowane gminy skłaniają się jednak ku budowie trasy rowerowej, przekonując, że byłaby ona idealnym narzędziem promocji regionu.

Trasa miałaby prowadzić od Tarnowa do Żabna po wale Dunajca, dalej, do Szczucina po trasie zlikwidowanych torów, a w Szczucinie połączyć się z planowaną trasą przebiegającą po wale Wisły. Na razie w sondzie, która zakończy się 30 kwietnia, mieszkańcy gminy Dąbrowa Tarnowska opowiadają się raczej za utrzymaniem linii kolejowej. Zabiegają o to po raz kolejny również miłośnicy kolei, którzy wskazują na możliwość uruchomienia na trasie szynobusu. Jednak szynobusu, oprócz miłośników kolei, pod uwagę nie bierze nikt. Decyzja zapaść musi szybko, a los „Szczucinki" wydaje się być przesądzony.

 

 

 

26.04.2016
Twój komentarz:
Ankieta
Jak spogladasz na nowy rok?
| | | |