Historia pewnego dworca

 Batalia o dworzec w Sterkowcu – dziś wiadomo już, że wygrana - rozpoczęła się 2013 roku, gdy w ramach modernizacji linii kolejowej, PKP postanowiło budynek dworca wyburzyć. Za pozostawieniem budynku murem stanęli mieszkańcy i wójtowie trzech gmin. Po tysiącach pism, telefonów i spotkań, pisemne zapewnienie ze strony PKP o pozostawieniu budynku i jego remoncie dotarło do samorządowców.


W 2013 roku mieszkańcy Sterkowca w gminie Brzesko poczuli się odstawieni przez PKP na boczny tor. To wtedy okazało się, że w ramach modernizacji linii kolejowej Kraków – Przemyśl, PKP postanowiły wyburzyć budynek dworca w Sterkowcu, a na jego miejscu wybudować chodnik prowadzący na perony zaopatrzone w wiaty. Zmianę pozytywnie zaopiniowały władze Brzeska, ale stanowcze „nie” powiedziały samorządy Borzęcina, Dębna i Szczurowej. Ich przedstawiciele zwrócili się do ówczesnego ministra transportu Sławomira Nowaka o zmianę niezrozumiałej dla wszystkich decyzji. - Chcemy utrzymania tego obiektu, bo z tej stacji korzysta wielu naszych mieszkańców –tłumaczył Grzegorz Brach, wtedy wójt Dębna. - Likwidacja budynku w Sterkowcu pogorszy warunki dojazdu. Będzie kłopot z kupowaniem biletów, a w razie złych warunków atmosferycznych oczekiwanie na pociąg będzie uciążliwe. Mimo zabiegów władze PKP pozostały niewzruszone, podtrzymując swoją wcześniejszą decyzję o likwidacji stacji w Sterkowcu jako uzasadnioną. Pod naporem krytyki, również władze Brzeska wystąpiły do PKP z wnioskiem o pozostawienie budynku lub o wybudowanie nowego, który będzie zgodny z planami modernizacji sieci. W odpowiedzi usłyszały, że jedyną szasą na ocalenie budynku jest przejęcie go i utrzymywanie przez samorząd Brzeska, w dodatku samorząd musiałby zapłacić za zmianę w dokumentacji technicznej i modernizacji sieci. Na taką propozycję, ze względów finansowych, Brzesko kategorycznie nie wyraziło zgody. Wójtowie Szczurowej, Dębna i Borzęcina nie zrezygnowali jednak z walki. - Korzystający z poczekalni muszą codziennie pokonać na rowerach lub pieszo kilka kilometrów przy zmieniających się warunkach atmosferycznych często spoceni, zmoczeni lub zmarznięci. Pozbawienie szczególnie umęczonych już dojazdem lub dojściem z możliwości korzystania ze stacji byłoby nieludzkie – pisali w wysyłanych do PKP pismach, nieustannie apelując o pozostawienie budynku lub budowę nowego. Tysiące pism, telefonów i spotkań spowodowało, że PKP wstrzymały decyzję o wyburzeniu budynku. Wreszcie wójtom Borzęcina, Dębna i Szczurowej udało się przekonać PKP do jego pozostawienia. Pisemna informacja o skierowaniu budynku do remontu dotarła właśnie do samorządowców. Modernizacja dworca w Sterkowcu znalazła się w przyjętym Programie Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. Program zakłada pełną modernizację obiektów dworcowych wraz z ich otoczeniem i dostosowanie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych. Budynek dworca w Sterkowcu nie tylko ocalał, ale znalazł się w grupie projektów skierowanej do realizacji w pierwszej kolejności.


28.03.2017
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |