Przyjazna dla dzieci i rodziców, zachęcająca do spędzania wolnego czasu, bezpieczna, zielona, łącząca użyteczność z walorami artystycznymi – taka będzie „Wyspa Wilkonia”, nowa przestrzeń na tarnowskim Rynku.
„Wyspa Wilkonia” to odpowiedź na postulaty zgłaszane przez mieszkańców Tarnowa i przedsiębiorców, pracujących na tarnowskiej starówce, którzy zwracali uwagę na brak w zabytkowym centrum Tarnowa placów zabaw i miejsc, w których wolny czas mogliby spędzić rodzice z dziećmi.
Nowa przestrzeń w maju powstanie przy tarnowskim Ratuszu i będzie łączyć funkcje rozrywkowe i kulturalne. Znajdą się na niej wielofunkcyjne podesty z elementami placu zabaw, młode drzewka i rzeźby zwierząt wybitnego artysty, Józefa Wilkonia. - Cieszę się, że tworząc nową, przyjazną i piękną przestrzeń na Rynku, odpowiadamy na oczekiwania mieszkańców, zwłaszcza tych najmłodszych i ich rodziców, którzy potrzebują miejsca do bezpiecznych zabaw i spotkań. Wypełniamy w ten sposób na tyle, na ile to możliwe lukę, jaką w krajobrazie starówki tworzy niedobór zieleni i placów zabaw – podkreśla prezydent Tarnowa, Roman Ciepiela.
Rzeźby Józefa Wilkonia dotrą na „Wyspę” przed Dniami Tarnowa. Będą kontynuacją wystawy „Józef Wilkoń. Powrót do Tarnowa”, którą tarnowskie Biuro Wystaw Artystycznych prezentowało latem 2013 roku. Ewa Łączyńska-Widz, dyrektor BWA i koordynator projektu „Wyspa Wilkonia”, podkreśla, że wystawa zachwyciła nie tylko znawców sztuki, ale również tarnowian i turystów, którzy na „zwierzaki Pana Wilkonia” trafiali przypadkiem. - „Wyspa Wilkonia” będzie unikatem, żadne miasto nie ma rzeźb artysty, eksponowanych w przestrzeni publicznej, choć wiele zabiega. Józef Wilkoń zdecydował się zrealizować zwierzęta dla Tarnowa z uwagi na jego sympatię i sentyment dla naszego miasta.
Twórczość artysty przybliży wystawa, również ulokowana na Rynku, przed wejściem do Tarnowskiego Centrum Informacji, a w zaskakujących lokalizacjach pojawią się „Wilkoniki” – mniejsze rzeźby, których odszukiwanie będzie zachęcało do zwiedzania ciekawych miejsc.
Artysta podkreśla swoje związki z Tarnowem. Jego ojciec, delegat rządu polskiego w Londynie na okręg tarnowski, w czasie okupacji organizował w Tarnowie ruch oporu. - W Tarnowie w latach siedemdziesiątych dziewczyny ze Spółdzielni im. Wyspiańskiego na rogu Polnej i Krupniczej utkały najpiękniejszy gobelin, według mojego projektu „Zaczarowana dorożka”. Macie najpiękniejszy ceglany renesansowy Ratusz w Polsce. Mam nadzieję i życzenie, że zwierzaki, które przygotowuję zaaklimatyzują się w Tarnowie – mówi Józef Wilkoń.
