Prezent dla lidera
Pierwszej porażki w lidze doznali piłkarze Bruk – Betu Nieciecza. Niecieczanie ulegli Świtowi w Nowym Dworze Mazowieckim, choć zagrali dobre spotkanie i mogli pokusić się przynajmniej o remis, a nawet zdobycie kompletu punktów. Po czterech kolejkach Bruk – Bet zajmuje w lidze szóste miejsce, w następnej kolejce niecieczanie podejmą Resovię.
W czwartej kolejce II ligi pierwszej porażki doznali piłkarze Bruk – Betu Nieciecza. Niecieczanie ulegli Świtowi Nowy Dwór Mazowiecki 0:1, zagrali jednak dobre spotkanie i mogli pokusić się o inny rezultat. Piłkarze Bruk – Betu od pierwszych minut zaatakowali, już w 5 minucie prowadzenie gościom mógł zapewnić
Dzierżanowski, nie udało mu się jednak pokonać bramkarza Świtu. Do końca pierwszej połowy, inicjatywę posiadał zespół Bruk – Betu, niestety, akcje gości kończyły się zwykle niecelnymi strzałami z dystansu. Gospodarze tymczasem nie zagrozili poważnie bramce niecieczan, i w ten sposób drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
To, co nie udało się piłkarzom Bruk-Betu, udało się w 51 minucie zawodnikom Świtu. Zwycięska bramka była niemalże prezentem ze strony gości, którzy stracili piłkę w środku boiska, a piłkarze Świtu dwoma podaniami doprowadzili do objęcia prowadzenia. Niecieczanie cały czas dążyli do zmiany niekorzystnego rezultatu. Najpierw strzelał groźnie
Smółka, a później
Metz. Ich strzały jednak nie przyniosły bramki i mecz zakończył się skromną wygraną zawodników Świtu.
Niecieczanie po tej porażce zajmują w tabeli szóste miejsce, kolejnym ich rywalem będzie 23 sierpnia sąsiad w tabeli, drużyna Resovii, zajmująca piątą lokatę.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Bruk-Bet Nieciecza 1:0 (0:0)
Bramka:
Zjawiński (51 min.)
Żółta kartka:
Kucharczyk
Bruk – Bet:
Baran - Kleinschmidt,
Jacek,
Czarny,
Zontek,
Prokop,
Cygnar (67 min.
Metz),
Szałęga,
Smółka,
Dzierżanowski (58 min.
Fedoruk),
Leśniowski (58 min. !
Jałocha)
Sędziował:
Z. Zych (Lublin), widzów: 500
17.08.2009