Pożar szkoły w Ilkowicach

 Pożar zaczął się od autobusu, potem przeniósł się na dach szkoły. Na szczęście nikt nie ucierpiał, bo o czwartej w nocy szkoła była pusta. Teraz pojawia się problem, co zrobić z ponad 150 uczniami, którzy do swojej szkoły w Ilkowicach w gminie Żabno na razie wrócić nie mogą.

 

Pożar wybuch około godziny 4 w nocy. Najpierw zapalił się autobus stojący tuż obok szkoły w Ilkowicach, potem ogień, po elewacji, przeniósł się na podbitkę dachu.

Na miejscu pojawiło się osiem zastępów straży pożarnej. Strażacy usunęli regipsy i konstrukcję całego dachu, by upewnić się, że nigdzie już nie ma zarzewi ognia. Prace prowadzili także pracownicy pogotowia energetycznego i gazowego.

Autobus, należący do przewoźnika wożącego dzieci, doszczętnie spłonął. Teraz pojawił się problem, co zrobić z ponad 150 uczniami, którzy do swojej szkoły na razie wrócić nie mogą. Przyczyny pożaru ustalać będzie policja i biegły z zakresu pożarnictwa.

 

 

05.01.2018
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |