Tarnowskie Wodociągi w narodowych barwach

 Budynek siedziby Tarnowskich Wodociągów jest podświetlony na biało-czerwono. Pracownicy i zarząd firmy, w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej przedsiębiorstwa, składają hołd wszystkim tarnowianom, którzy przez lata budowali siłę i pozycję miasta.

 

Budynek siedziby Tarnowskich Wodociągów z okazji stulecia odzyskania niepodłegłosci jest podświetlony na biało-czerwono. - Chcieliśmy podkreślić znaczenie tej rocznicy w mieście, które odzyskało niepodległość jako pierwsze w kraju – mówi prezes spółki dr Tadeusz Rzepecki.

Szczególnie podkreślono rolę burmistrza Tadeusza Tertila, projektanta tarnowskiego wodociągu prof. Maksymiliana Matakiewicza oraz inż. Zygmunta Usiniego – budowniczego i pierwszego dyrektora Wodociągów.

Pracownicy przedsiębiorstwa  przypominają także, że okres budzenia się wolności w tarnowskich rodzinach przypadał na lata, w których Tarnów odczuwał pozytywne zmiany. Zaledwie kilka lat przed odzyskaniem niepodległości, miasto wyposażono w nowoczesną sieć wodociągową, ale też w elektrownię, nowoczesny dworzec i linię tramwajową.

Historyczny gmach administracyjny Wodociągów wzniesiono niebawem po zakończeniu budowy samej sieci doprowadzającej wodę do tarnowskich mieszkań i zakładów pracy. Prace rozpoczęto w 1911 roku, a w roku następnym oddano go do użytku. Od początku mieściła się w nim siedziba przedsiębiorstwa wodociągowego. Przed kilkoma laty budynek został odnowiony i doprowadzony do pierwotnego wyglądu. Wtedy też powstała iluminacja. Ponieważ to nowa instalacja, nadanie jej barw narodowych nie było bardzo skomplikowane. Cześć źródeł światła wystarczyło wyposażyć w czerwone filtry. Budynek będzie podświetlony w ten sposób przynajmniej do stycznia.

Prezes zapowiada też, że spółka zwróci się do konserwatora zabytków o zgodę na przedłużenie możliwości eksponowania wielkoformatowych grafik upamiętniających niegdysiejszego lokatora budynku Jerzego Brauna i napisaną przez niego pieśń „Płonie ognisko i szumią knieje...”. Harcerz, poeta, scenarzysta, działacz społeczny czy w końcu ostatni Delegat Rządu na Kraj od czerwca 1945 roku, napisał tę popularną pieśń właśnie w siedzibie Wodociągów, gdzie wtedy mieszkała jego rodzina. Pierwotnie, przy dzisiejszej ulicy Narutowicza, miał powstać parterowy budynek, będący wyłącznie siedzibą firmy. Decyzją wiceburmistrza Eliasza Goldhammera zmieniono jednak projekt i wzniesiono budynek reprezentacyjny, w którym znalazły się również mieszkania urzędników miejskich. Kiedy Karol Braun, ojciec Jerzego, pracował w Tarnowie jako notariusz, władze miasta wynajmowały od przedsiębiorstwa mieszkanie dla jego rodziny.

14.11.2018
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |