Punkty zostały w Tarnowie
Piłkarze Unii pokonali na boisku w Mościcach Kmitę Zabierzów 1:0, po dobrym meczu, w którym goście nie stworzyli właściwie ani jednej sytuacji bramkowej. Kmita połowę spotkania rozegrał w 10, po usunięciu z boiska Powroźnika. Tarnowianie zajmują w tabeli szóste miejsce, tracąc pięć punktów do lidera – Hutnika Kraków. Następny mecz Unia rozegra z Nidą w Pińczowie.
Unia Tarnów powiększyła swój ligowy dorobek o kolejne trzy punkty, zwyciężając Kmitę Zabierzów. Tarnowianie szczególnie w pierwszej połowie rozegrali dobre spotkanie, nie pozwalając gościom na stworzenie okazji do zdobycia bramki. Decydujący o wyniku gol padł w 24 minucie po uderzeniu piłki przez
Radlińskiego.
W drugiej połowie piłkarze Unii więcej uwagi poświęcali na obronę własnej bramki i korzystnego wyniku, choć grając z kontry mogli zdobyć kolejne bramki. Najbliżej podwyższenia rezultatu był
Ocłoń, ale nie udało mu się trafić do siatki w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kmity.
Goście od 43 minuty grali w 10, po usunięciu z boiska
Powroźnika, ale mimo to właśnie w drugiej połowie zaprezentowali się lepiej i również mogli zmienić rezultat spotkania. W 51 minucie na bramkę Unii strzelał
Trzmielewski,
Lisak wybił jednak piłkę. Drugą sytuację zmarnował Mazela, który nie trafił w bramkę z odległości kilkunastu metrów.
Unia zajmuje w tabeli szóste miejsce z 20 punktami zdobytymi w 10 meczach. W kolejnym spotkaniu tarnowianie zmierzą się w Pińczowie z zajmująca 10 lokatę w tabeli Nidą.
Unia Tarnów – Kmita Zabierzów 1:0 (1:0)
Bramka:
Radliński (24 min.)
Żółte kartki:
Pawlak,
Radliński –
Kozubowski, czerwona kartka:
Powroźnik
Unia:
Lisak –
Pawlak,
Bartkowski,
Łapuszek,
Rodak (65 min.
Kucharzyk),
Kazik,
Ocłoń,
Radliński,
Pietrucha (78 min.
Witek),
Saratowicz (74 min.
Bomba),
Nytko (86 min.
Bogacz)
Sędziował:
M. Fudala (Brzesko), widzów ok. 200
28.09.2009