Bez podwyżek, bez zbiórek

 W Tarnowie nie będzie podwyżki opłat za odbiór śmieci. Podczas ostatniej sesji prezydent przedstawił dwa warianty podwyżek, obydwa zostały przez radnych odrzucone i opłata zostaje na dotychczasowym poziomie. Ale coś za coś – od 1 marca odpady zielone i wielkogabarytowe mieszkańcy muszą wywozić sami. Miasta nie stać na ich zbiórkę.

 

Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela, podczas ostatniej sesji przedstawił radnym dwa projekty uchwał w sprawie podwyżki opłat za odbiór śmieci. Jeden przewidywał powiązanie wysokości stawki za odbiór z ilością zużytej wody, co oznaczałoby zmianę stawki na 13,44 zł, drugi pozostawiał dotychczasowy system, czyli opłatę liczoną, tak jak obecnie, od mieszkańca, ale zmieniał ją z 8,50 złotego na 16,20. Prezydent argumentował, że zmiana opłaty „śmieciowej” jest konieczna, ponieważ obecne stawki nie pokrywają deficytu w gospodarce odpadami, a nie można dopuścić, aby stan sanitarny miasta się pogorszył. Radni nie poparli żadnej propozycji. Nie zgodzili się na powiązanie opłat za odbiór odpadów z opłatami za wodę, argumentując, że nie ma na to zgody tarnowian, z którymi rozmawiali. W głosowaniu za przyjęciem tej metody radni oddali 20 głosów przeciw i 4 za. Podczas dyskusji nad drugim zaproponowanym przez prezydenta projektem, radni twierdzili, że podwyżka opłaty o blisko 100 procent byłaby dla mieszkańców nie do przyjęcia. Radna Grażyna Barwacz w imieniu klubu radnych Nasze Miasto Tarnów zaproponowała zmianę opłaty na 12 złotych za odbiór odpadów segregowanych i 25 złotych za odpady zmieszane od osoby miesięcznie, a radny Józef Gancarz w imieniu klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości przedstawił stawki, wynoszące odpowiednio 10 i 21 złotych. Żadna z tych propozycji nie została przyjęta, radni odrzucili obie większością głosów. Odrzucenie obydwu projektów uchwał oznacza, że  w Tarnowie opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie zmieni się i nadal będzie wynosić 8,50 zł od osoby. Ale coś za coś. Od 1 marca nie będą odbierane od mieszkańców Tarnowa odpady zielone i wielkogabarytowe. Bez planowanej podwyżki opłat, miasta na to nie stać. Cena za zagospodarowanie 1 tony odpadów wielkogabarytowych wzrosła w  ciągu ostatnich czterech lat z 278 zł do 694 zł, czyli o 149%. O niemal 90% wzrósł koszt zagospodarowania odpadów zielonych - ze 110 zł/t do 204,12 zł/t. – Uregulowanie opłat w tym zakresie jest konieczne. Brak decyzji doprowadzi do deficytu finansowego. Jeśli chcemy tego uniknąć musimy działać szybko i konsekwentnie – podkreśla prezydent Roman Ciepiela. Pozostałe odpady zarówno zmieszane, jak i selektywnie, będą odbierane zgodnie z obowiązującym regulaminem. Odpady wielkogabarytowe oddawać można do Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych zlokalizowanych przy ulicy Kąpielowej 4b oraz przy ulicy Komunalnej 31. Muszą być one jednak posegregowane według rodzaju odpadów.

 

 

01.03.2019
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |