Do soboty, 27 lipca, można składać oświadczenia odbiorcy końcowego w sprawie zamrożenia cen prądu. Obowiązek nie dotyczy jedynie gospodarstw domowych.
Od 30 % do nawet 70 % więcej za prąd mogą zapłacić przedsiębiorcy, którzy nie złożą specjalnego oświadczenia o tym, że są odbiorcą końcowym energii elektrycznej.
Problemem jest czas, bo termin w którym trzeba dostarczyć taki dokument do swojego dostawcy prądu upływa w sobotę, 27 lipca. W Tarnowie o sprawie alarmowała Urszula Augustyn, posłanka Platformy Obywatelskiej.
Zgodnie z przepisami ustawy, zachowanie uprawnienia do „stabilizacji cen prądu na poziomie 2018 r. w II półroczu 2019 r." mają: mikro i mali przedsiębiorcy, szpitale, jednostki sektora finansów publicznych, jednostki samorządu terytorialnego i ich związki, jednostki budżetowe, samorządowe zakłady budżetowe, agencje wykonawcze oraz uczelnie publiczne, a także „inne państwowe jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej".
Oświadczenie potwierdzającego status odbiorcy końcowego należy złożyć swojemu sprzedawcy energii elektrycznej - przedsiębiorstwu energetycznemu, które jest stroną umowy sprzedaży energii elektrycznej albo umowy kompleksowej z danym odbiorcą. Złożenie oświadczenia o statusie jest konieczne, bo przedsiębiorstwa obrotu, czyli sprzedawcy prądu nie posiadają informacji, czy dany odbiorca należy do którejś z wymienionych ustawą grup.