Ostrów bez mostu

 Wszystko wskazuje na to, że kierowców w Tarnowie i regionie czekają ciężkie lata. W środę, 27 listopada, zostanie prawdopodobnie całkowicie zamknięty most nad Dunajcem w Ostrowie. Ekspertyza dotycząca stanu technicznego mostu nie pozostawia złudzeń – most jest w katastrofalnym stanie i nie powinni korzystać z niego nawet piesi.

 

Powiat tarnowski otrzymał ekspertyzę dotyczącą stanu technicznego mostu nad Dunajcem w Ostrowie. Ekspertyza nie pozostawia złudzeń - most jest w katastrofalnym stanie i nie powinni poruszać się po nim nawet piesi. Na 27 listopada rano zwołane zostało w tej sprawie posiedzenie zarządu powiatu, ale wszystko wskazuje na to, że tego samego dnia most zostanie całkowicie zamknięty. Z ekspertyzy wynika, że obiekt jest obarczony wadą już od momentu zaprojektowania, a jego degradacja gwałtownie przyspieszyła w momencie, gdy znalazł się na trasie zjazdu z autostrady.

Nowy most jest co prawda zaplanowany w tym miejscu w ramach budowy łącznika autostradowego, ale  to plany dopiero na 2023 rok. Starostwo planuje więc remont zamykanego mostu, ale na razie nie ma na to pieniędzy. A naprawa kosztować może nawet 30 milionów złotych. Starosta zapowiada walkę o dofinansowanie, ale nawet jeśli się uda, nowa przeprawa powstanie najwcześniej za dwa lata i tylko dla samochodów do 3,5 tony. Kierowców czekają więc potężne utrudnienia komunikacyjne. Nie tylko tych, którzy korzystają z autostrady, ale przede wszystkim mieszkańców miejscowości położonych na zachód od Tarnowa. Przynajmniej na dwa lata wszyscy muszą uzbroić się w cierpliwość.

 

 

26.11.2019
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |