Tarnów winem stoi?

 Tarnów ma być kolebką Małopolskiego Centrum Winiarstwa. Są już plany na otwarcie takiego ośrodka w Parku Sanguszków, trzeba tylko zdobyć pieniądze. Potrzeba, bagatela, 30 milionów złotych.

 

Małopolskie Centrum Winiarstwa ma zostać uruchomione w Parku Sanguszków. Kiedy, nie wiadomo, bo najpierw trzeba zdobyć pieniądze. Koszt całego projektu oscyluje w granicach 30 milionów złotych. Przygotowywany jest już wniosek do Urzędu Marszałkowskiego, pomysł znalazł się też w Małopolskim Banku Projektów. - Od dłuższego czasu można zauważyć renesans winiarstwa. W gminach ościennych jest sporo, bo ponad 40 winiarzy, którzy produkują i sprzedają swoje wina. Dlaczego więc nie stworzyć czegoś takiego w Tarnowie? - mówi Agnieszka Kawa, zastępczyni prezydenta Tarnowa. Pomysł zrodził się w głowach członków Małopolskiego Stowarzyszenia Winiarzy, aż w końcu ujrzał światło dzienne. Centrum ma wspierać promocję i reklamę oferty enoturystycznej, czyli turystyki winiarskiej Małopolski, zwłaszcza regionu tarnowskiego, pod marką ENOTarnowskie. Ma pokazać, że nie tylko jest tu świetny mikroklimat, ale także kilkusetletnia tradycja w uprawie winorośli. Planowane centrum nie zakończyłyby działalności tylko na Tarnowie - objęłoby także gminy Pleśna, Tuchów i Ciężkowice, gdzie już od kilku lat działają winnice, a miasto ma w planach podjęcie wspólnych działań z tamtejszymi samorządami. Winnica miałaby powstać w Parku Sanguszków. – Chcemy odtworzyć dawną książęcą winnicę na terenach koło dawnego pałacu Sanguszków, bo to nawiązanie do tradycji. Sama winnica miałaby być prowadzona w systemie rolnictwa ekologicznego, jak dawniej. Nasadzone byłyby stare odmiany winorośli, które występowały w przeszłości na tych terenach. Warto tu też wspomnieć, że Małopolska jest największym obszarem winiarskim w Polsce, a nasz region coraz częściej nazywany jest „Polską Toskanią” – mówi Marcin Pałach, dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji, który także jest zaangażowany w tworzenie Małopolskiego Centrum Winiarstwa.

W planach jest zaadaptowanie starego spichlerza, gdzie na stałe miałyby być ulokowane sale wystawowe, warsztaty, sala degustacyjna i prezentacji, winoteka itd. Fragment starego sadu zostałby przystosowany do odpoczynku. Nieopodal znajduje się też stodoła, która ma być przerobiona na miejsce do większych spotkań.

Małopolskie Centrum Winiarstwa ma przyciągnąć turystów indywidualnych jak i zorganizowanych, będą tam organizowane różne wydarzenia jak: winobrania, koncerty, pikniki, kolacje, kiermasze. Być może zostanie stworzona lokalna marka wina, np. „Chateu de Tarnów” którego część zostałaby przeznaczona na cele promocyjne.

 

25.09.2020
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |