Remis w derbach regionu
Derbowy pojedynek Okocimskiego Brzesko i Bruk – Betu Nieciecza zakończył się w Brzesku podziałem punktów. Remis był dość szczęśliwy dla gości, którzy wyrównującego gola zdobyli w ostatniej akcji meczu. Bruk – Bet utrzymał miejsce na czele tabeli, gdyż punkty stracili również najgroźniejsi rywale – Świt Nowy Dwór Mazowiecki i Start Otwock. Okocimski zajmuje w tabeli II ligi siódmą lokatę. Kolejnym rywalem piłkarzy z Niecieczy będzie zespół Wigry Suwałki, a Okocimski zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Wysokie Mazowieckie.
Szczęśliwy remis wywieźli z Brzeska piłkarze Bruk – Betu Nieciecza. Derbowe spotkanie rozpoczęło się od ataków gości, już w 6 minucie okazję do zdobycia gola zmarnował
Szczoczarz, a dwie minuty później kolejnej dogodnej sytuacji nie wykorzystał
Leśniowski, który nie trafił do bramki z odległości 10 metrów. Niecieczanie trafili wreszcie do siatki gospodarzy, ale sędzie bramki nie uznał, uznając, ze jej strzelec,
Michał Czarny, znajdował się na spalonym.
Zespół Okocimskiego pierwszą groźną akcję przeprowadził po 20 minutach spotkania. Wtedy to po podaniu od
Ogara w dogodniej sytuacji znalazł się
armochwał, ale piłka po jego uderzeniu z narożnika pola bramkowego minęła bramkę Bruk – Betu.
W miarę upływu czasu coraz więcej inicjatywy przejawiali gospodarze. W 39 minucie po strzale
Jagły bramkarz gości odbił piłkę, a obrońcy wybili ją na rzut rożny. Chwilę później, po dośrodkowaniu
Wojcieszyńskiego Jagła ponownie uderzał w kierunku bramki i tym razem piłka trafiła do siatki, mimo że interweniujący bramkarz odbił jeszcze piłkę ręką.
W drugiej połowie gospodarze przede wszystkim bronili korzystnego rezultatu. Cofnęli się na własną połowę, wyprowadzając jednak groźne kontrataki. Kilka z nich mogło zakończyć się zdobyciem drugiego gola, zawsze jednak w dogodnych sytuacjach piłkarzom z Brzeska brakowało skuteczności. Goście z kolei przez cały czas starali się odrobić stratę, przez długi czas jednak „odbijali” się od dobrze grającej defensywy gospodarzy.
W końcówce na boisku zrobiło się nerwowo. Najpierw w sytuacji sam na sam z bramkarzem Bruk – Betu znalazł się
Łukasz Popiela, przegrał jednak pojedynek z
Norbertem Baranem, a próbujący dobić piłkę do pustej bramki
Jarosz nie trafił do siatki. W rewanżu, w ostatniej akcji meczu gola dla gości zdobył
Ryguła, który po podaniu od
Jacka trafił do siatki z odległości sześciu metrów.
Remis nie jest zapewne rezultatem, który chcieli osiągnąć niecieczanie, ale zdobyty punkt pozwolił im nadal pozostać na czele tabeli. Swój mecz bowiem przegrał Start Otwock (1:2 z Jeziorakiem Iława), a Świt Nowy Dwór Mazowiecki zremisował w Zamościu z tamtejszym Hetmanem 2:2.
Okocimski zajmuje natomiast w tabeli II ligi siódme miejsce, z dorobkiem 31 punktów i stratą sześciu punktów do lidera.
W następnej kolejce Bruk – Bet zmierzy się na własnym boisku z Wigrami Suwałki, a Okocimskiego czeka mecz wyjazdowy z Ruchem Wysokie Mazowieckie, sąsiadem w ligowej tabeli.
Okocimski KS Brzesko - Bruk-Bet Nieciecza 1:1(1:0)
Bramki:
Jagła (40 min.) -
Ryguła (90+4 min.)
Żółte kartki:
Popiela -
Kot,
Wójcik,
Dzierżanowski
Okocimski:
Palej -
Wawryka,
Jagła (60 min.
Cegliński),
Policht,
Szymonik,
Kozieł,
Wojcieszyński (51 min.
Matras),
Darmochwał,
Rupa (83 min.
Kostecki),
Popiela,
Ogar (52 min.
Jarosz)
Bruk-Bet:
Baran -
Kleinschmidt,
Jacek,
Czarny,
Zontek (39 min.
Wójcik),
Prokop,
Kot (65 min.
Jałocha),
Leśniowski (85 min.
Ryguła),
Szałęga,
Szczoczarz,
Smółka (56 min.
Dzierżanowski)
09.11.2009