Wygrana do zera

 Siatkarki Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów pokonały we własnej  hali Stal Mielec 3:0. Dzięki temu zwycięstwu tarnowianki mają szansę na grę w pierwszej czwórce. Po 14 kolejkach zawodniczki Grupy Azoty zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. W następnej kolejce tarnowianki będą pauzować.

 

Wynikiem 3:0 zakończyło się spotkanie siatkarek Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów ze Stalą Mielec, które rozegrane zostało w Tarnowie. Na początku pierwszego seta mielczanki prowadziły 6:4, dwie udane akcje Ewy Bimkiewicz oraz autowy atak dobrze znanej w Tarnowie Marty Dudy, spowodowały jednak, że zrobiło się 7:6. Przyjezdne odzyskały jeszcze na chwilę prowadzenie ale podopieczne trenera Wojciecha Serafina wygrywały 12:9. Kilkupunktowa przewaga tarnowianek utrzymywała się niemal do końca seta, zwłaszcza że Magdalena Szabó doprowadziła do rezultatu 22:18. Kolejne cztery punkty zdobyły siatkarki z Mielca i  na tablicy pojawił się wynik 22:22. Kolejne akcje pozwoliły gospodyniom na objęcie prowadzenia 24:22. Pierwszą piłkę meczową mielczanki obroniły, zagrywka Dudy była jednak autowa i pierwszy set zakończył się wygraną tarnowianek.

Druga odsłona spotkania miała podobny przebieg do pierwszej. Rozpoczęła się od dwupunktowego prowadzenia tarnowianek, przyjezdne szybko doprowadziły do remisu 3:3, a chwilę później notowano wynik 5:5. Po ataku w antenkę jednej z mielczanek, Grupa Azoty Roleski PWSZ wygrywała 11:6 i o czas poprosił trener Stali, Adam Grabowski. Przerwa w grze zmotywowała jego zawodniczki do lepszej gry i na tablicy pojawił się wynik 12:10. Kolejne akcje przyniosły grę punkt za punkt, przy stanie 15:13 dwa punkty zdobyły jednak tarnowianki, które wygrywały 17:13. Chwilę później przewaga Grupa Azoty Roleski PWSZ wzrosła do pięciu punktów (20:15), a po kolejnej udanej próbie Ewy Bimkiewicz było 22:16. Po punktowej zagrywce Pauliny Stroiwąs zrobiło się 22:19, autowy atak gospodyń doprowadził natomiast do rezultatu 23-22. Sprytne zagranie Karoliny Szczygieł oraz atak z lewego skrzydła Klaudii Kaczorowskiej przechyliły jednak szalę zwycięstwa w tej odsłonie na korzyść Grupy Azoty Roleski PWSZ.

Po pierwszych akcjach trzeciego seta, więcej powodów do zadowolenia miały siatkarki Stali, które prowadziły 5:2. Skuteczny atak z przechodzącej piłki Vivian Pellegrino pozwolił jednak tarnowiankom na doprowadzenie do remisu 7:7. Przy stanie 9:9 dwa punkty z rzędu zdobyły mielczanki i było 9:11. Chwilę później tarnowianki zdobyły cztery punkty z rzędu. Mielczanki nie dały jednak za wygraną i po autowym ataku Ewy Bimkiewicz to one wygrywały 18:17. W kolejnych akcjach obie drużyny zdobywały punkty na przemian i było 20:21. Rozpędzone tarnowianki wygrywały 23:21. Kolejna akcja zakończyła się punktowym atakiem Katarzyny Brydy, ale skuteczny blok tarnowianek oraz atak Ewy Bimkiewicz przesądziły o wygranej w tym secie i w całym meczu zespołu trenera Wojciecha Serafina.

 

Grupy Azoty Roleski PWSZ Tarnów – Stal Mielec 3:0 (25:23, 25:22, 25:22)

Grupa Azoty Roleski PWSZ: Szabó, Dreczka, Szczygieł, Bimkiewicz, Kaczorowska, Pellegrino, Krześlak (libero) oraz Cur, Szpak.

18.01.2021
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |