Zapadła decyzja o budowie długo wyczekiwanej przez mieszkańców obwodnicy Lisiej Góry. – Jesteśmy w momencie, w którym nie mówimy o koncepcji budowy, ale o budowie, która powinna ruszyć za kilka miesięcy – mówi Arkadiusz Mikuła, wójt Lisiej Góry. To, czy wszystko pójdzie zgodnie z planem, zależy od tego, czy uda się wyłonić wykonawcę w pierwszym przetargu, a ten ma zostać ogłoszony do końca pierwszego kwartału. To nie będzie łatwa budowa. Planowana obwodnica ma mieć długość 4,5 kilometra, będzie posiadać cztery ronda, wiadukt i zjazdy. Jej przebieg zaprojektowany został w taki sposób, by uniknąć wyburzeń i równocześnie wygenerować dla samorządu nowe możliwości. Zarząd Dróg Wojewódzkich zgodził się np. uwzględnić budowę dodatkowego ronda za centrum dystrybucyjnym Lidla. To zapewni mieszkańcom Lisiej Góry i Brzozówki dodatkową drogę, ale także umożliwi uruchomienie kolejnych terenów inwestycyjnych. - W przyszłości obwodnica w ciągu drogi wojewódzkiej mogłaby także być początkiem obwodnicy drogi krajowej. Jak popatrzymy na mapę, to rondo w tym miejscu, a nie innym powoduje to, że są realne możliwości rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, żeby np. z tego ronda połączyć z drogą krajową 73, idąc dalej w kierunku północnym, tam też teren jest otwarty. Nie ma zabudowań, jest pusto, nie ma wyburzeń i można by ten ring dociągnąć do drogi krajowej 73 – dodaje wójt. Koszt budowy obwodnicy wyniesie około 100 milionów złotych, które zostały już zabezpieczone w budżecie województwa małopolskiego. - Jeśli wszystko poszłoby zgodnie z planem, to taka obwodnica powstanie za około 3 lata - mówi wicemarszałek województwa Józef Gawron.
