Skrzydlate zwiastuny wiosny

 Powoli zbliża się wiosna, a wraz z nią zaczynają się powroty ptaków, które zimowały z dala od Polski. Pierwsze latające zwiastuny nadchodzących w przyrodzie przemian, pojawiają się już na przełomie lutego i marca. Ale kapryśna i nieprzewidywalna aura sprawia, że ptaki coraz częściej zmieniają swój kalendarz.

 

Obok roślin, które wyraźnie dają sygnał, że zbliża się wiosna, jej zwiastunami są też ptaki. Już końcem lutego zaczyna się wędrówka małych i dużych śpiewaków, a spektakl rozpoczynają skowronki, które właśnie w lutym wracają tam, gdzie przyszły na świat. Według szacunków OTOP, w Polsce gniazduje ponad 7 mln par skowronków, co stanowi 30 proc. całej populacji, zamieszkującej Unię Europejską. Pod koniec lutego i na początku marca, z południowych i zachodnich rejonów Europy wracają szpaki. Ze względu na coraz cieplejsze polskie zimy, część ptaków pozostaje jednak w Polsce cały rok.

Jednym z pierwszych zwiastunów wiosny jest żuraw. Ptak ten wraca do kraju na przełomie lutego i marca. Także w przypadku żurawi, od kilku obserwowane są miejsca, gdzie ptaki regularnie zimują. W obliczu rzadkich mrozów i ocieplonego klimatu, nie uśmiecha im się podróż licząca tysiące kilometrów, wolą zostać bliżej swoich lęgowisk.

Zaraz za żurawiami do Polski zaczynają zlatywać bociany białe.Bociany, które zimę z reguły spędzają w Afryce, swoją podróż powrotną rozpoczynają w połowie lutego i ich powrót trwa około sześciu tygodni. Z reguły boćki wracają do tego samego gniazda – po przylocie zaczynają je remontować i poprawiać.

W marcu na lęgowiska wraca czajka, którą czasami można spotkać już pod koniec lutego. Niestety, czajka w Polsce jest coraz rzadszym okazem. Do ciągłego spadku liczebności tych ptaków, przyczynia się intensyfikacja rolnictwa i liczne drapieżniki.

Na koniec zimy wskazują gęsi, które w marcu zaczynają wracać z zachodniej Europy. Powroty gęsi łatwo usłyszeć, bo dość mocno hałasują i tworzą jedne z najbardziej charakterystycznych stad, zwanych kluczami.

Część ptaków wraca do Polski, gdy wiosna zadomowi się już na dobre. W połowie kwietnia pojawiają się jaskółki. Jaskółki znane są z tego, że dzięki ich zachowaniu można przewidzieć pogodę. Jak mówi mądrość ludowa: gdy jaskółki nisko latają to znaczy, że będzie padało. Dlaczego? Otóż chodzi o owady, które jaskółki chwytają w locie. W ciepłe, słonecznie dni prądy powietrzne wynoszą owady w górę, z kolei kiedy zbliża się deszcz, zmienia się ciśnienie i wilgotność powietrza, a to sprawia, że owady nie mogą wzbić się w górę. A jaskółki podążają za owadami – wznoszą się wysoko w górę w słoneczną pogodę, albo nurkują w kierunku ziemi, kiedy zbliża się deszcz.

Pod koniec kwietnia pojawia się też kukułka. Kukułki wracają samodzielnie lecąc nocami i orientując się jedynie na podstawie gwiazd. Kukułka pospolita wybrała sobie bardzo ryzykowny sposób na życie. Podrzucając swoje jaja do gniazd innych ptaków, walczy równocześnie o przetrwanie, bo  w trakcie podrzucania własnego jaja, zabiera i rozbija jajo gospodarzy.

Pełnię wiosny oznacza przylot jerzyka. Temu sympatycznemu ptakowi zaczyna niestety brakować miejsc do gniazdowania. Rekompensatą strat siedliskowych jest montaż skrzynek lęgowych, których na szczęście powstaje coraz więcej.

W kwietniu i maju na polskie tereny przylatują wdzięczne słowiki. Ptaki są wspaniałymi śpiewakami, a ich piękne trele najłatwiej usłyszeć późnym wieczorem, nocą oraz bardzo wczesnym rankiem. Samce wabią w ten sposób samiczki, które z Afryki wracają nieco później. Słowik kończy swoje miłosne pieśni kiedy zakłada rodzinę i zaczyna pełnić obowiązki rodzicielskie.

25.02.2024
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |