Wraca temat budowy zachodniej obwodnicy Tarnowa. Droga o długości prawie 5 km miałaby połączyć wierzchosławicki węzeł autostradowy z węzłem Krakowska. W koszty przygotowania dokumentacji partycypować mają województwo małopolskie, Tarnów, powiat tarnowski, gmina Tarnów i gmina Wierzchosławice, czyli wszystkie zainteresowane strony.
W tarnowskiej agendzie zamiejscowej UMWM odbyło się spotkanie wicemarszałka Ryszarda Pagacza z prezydentem Tarnowa Jakubem Kwaśnym, przedstawicielami samorządów powiatu tarnowskiego oraz gmin Tarnów i Wierzchosławice. Obecni byli również m.in. poseł RP Piotr Górnikiewicz, a także reprezentanci Izby Przemysłowo-Handlowej. Spotkanie dotyczyło budowy zachodniej obwodnicy Tarnowa. - Nie trzeba nikogo przekonywać, że koncepcja budowy dróg wokół Tarnowa jest koncepcją słuszną. Wszystkie większe miasta starają się o takie drogi, aby samochody, zwłaszcza ciężarowe, nie wjeżdżały do miast i nie blokowały ruchu. Dlatego trzeba wskrzesić pomysł, który pojawił się jakiś czas temu, aby wybudować zachodnią obwodnicę Tarnowa. Nie można dłużej tracić czasu - - mówił wicemarszałek Ryszard Pagacz.
Chodzi o wybudowanie drogi od skrzyżowania w Mościcach, która, częściowo przez Kępę Bogumiłowicką i Zbylitowską Górę, będzie kierowała ruch z wierzchosławickiego węzła autostradowego bezpośrednio do węzła Krakowska. To odcinek o długości 4,8 km. Na początek należy jednak sporządzić stosowną dokumentację, której koszt, jak podała dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Krakowie Katarzyna Węgrzyn–Madeja, ma wynieść ok. 3 mln zł. Połowę tej kwoty pokryje województwo małopolskie, natomiast drugą połowę wspólnie samorządy miasta Tarnowa, powiatu tarnowskiego oraz gminy Tarnów i Wierzchosławice. Wkrótce ma zostać podpisane porozumienie w tej sprawie.
