Kleszcze już atakują

 Jeszcze niedawno sezon na kleszcze rozpoczynał się wiosną, a kończył jesienią. Ostatnio pasożyty atakują znacznie wcześniej, a sprzyja temu łagodna zima i wyższe temperatury. Wcześniejsze żerowanie oznacza większe ryzyko ukąszeń, a co za tym idzie, większe ryzyko zakażeń chorobami odkleszczowymi.

 

Łagodna zima i wyższe temperatury sprawiają, że kleszcze budzą się do życia szybciej niż zwykle. Jeszcze niedawno sezon na te pasożyty rozpoczynał się wiosną, a kończył jesienią, jednak dziś ich aktywność trwa niemal przez cały rok. Wcześniejsze żerowanie oznacza większe ryzyko ukąszeń i zakażeń chorobami odkleszczowymi, takimi jak borelioza czy kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Aby się przed nimi chronić, warto przede wszystkim zadbać o odpowiedni ubiór podczas spacerów w lesie, na łąkach czy w parkach. Długie spodnie, bluzy z długimi rękawami i zakryte buty mogą zmniejszyć ryzyko ukąszenia. Warto też stosować repelenty, czyli środki odstraszające kleszcze, które zawierają DEET lub ikarydynę. Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało, szczególnie miejsca takie jak pachwiny, pachy, zgięcia kolan czy skóra głowy, ponieważ kleszcze często wybierają do żerowania właśnie te obszary.

Często jednak, mimo stosownego ubrania i odstraszających preparatów, kleszcz i tak znajdzie drogę do ciała ofiary. Wtedy należy go jak najszybciej usunąć. Najlepiej zrobić to za pomocą pęsety lub specjalnego przyrządu do usuwania kleszczy, chwytając pasożyta jak najbliżej skóry i wyciągając zdecydowanym, prostym ruchem. Nie wolno smarować kleszcza tłuszczem ani alkoholem, ponieważ może on najzwyczajniej  zwymiotować i zwiększyć tym samym ryzyko zakażenia. Po usunięciu kleszcza miejsce ukąszenia należy zdezynfekować i przez kilka kolejnych tygodni obserwować skórę wokół ukąszenia. Jeśli pojawi się rumień wędrujący, czyli czerwona plama, która się powiększa, lub wystąpią objawy grypopodobne, należy potraktować to jako sygnał ostrzegawczy – to może, choć nie musi być, oznaka boreliozy. W niektórych przypadkach – przy mnogich ukłuciach w rejonie częstego występowania boreliozy – lekarz może zalecić profilaktyczne podanie antybiotyku. Przeciwko boleriozie na ma obecnie szczepionki.

Szczepionka jest za to przeciwko innej, przenoszonej przez kleszcze chorobie - kleszczowemu zapaleniu mózgu (KZM). Choroba atakuje atakuje ośrodkowy układ nerwowy i może w efekcie prowadzić do poważnych powikłań, takich jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu, a nawet trwałe uszkodzenia neurologiczne. Choroba przenosi się poprzez ukłucie zakażonego kleszcza. Wirus znajduje się w gruczołach ślinowych kleszcza, co oznacza, że może dostać się do organizmu człowieka już w ciągu kilku minut od ukłucia. Na KZM nie ma skutecznego leku i jedynym sposobem zapobiegania chorobie jest szczepienie.

Szczepienie przeciwko KZM jest przeznaczone dla osób od ukończenia 1. roku życia, jest bezpieczne i skuteczne. Podstawowy schemat szczepienia obejmuje podanie trzech dawek, ale pełną ochronę uzyskuje się już po przyjęciu drugiej dawki. Szczepienie najlepiej rozpocząć pod koniec zimy lub wczesną wiosną, bo to zapewni ochronę w okresie największej aktywności kleszczy, czyli wiosną i latem. Dla utrzymania odporności zaleca się stosowanie dawki przypominającej co 3-5 lat.

 

07.04.2025
Twój komentarz:
Ankieta
Mija rok od wyborów samorządowych. Czy zauważyłeś zmiany w funkcjonowaniu Tarnowa i jak je oceniasz?
| | | |