Polonia nie do pokonania

 To był bardzo słaby mecz piłkarzy Termaliki. Na własnym stadionie ulegli 0:3  rozpędzonej Polonii Warszawa, dla której była to piąta wygrana z rzędu.

 

Spotkanie Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Polonią Warszawa na początku nie dostarczało zbyt wielu emocji. Piłkarze gospodarzy oddali kilka strzałów - bramkarza „Czarnych Koszul” starali się pokonać Maciej Ambrosiewicz, Damian Hilbrycht czy Kamil Zapolnik. O ile były to strzały nietrafione, o tyle goście odpowiedzieli konkretnie. W 40 minucie, po rzucie rożnym, głową piłkę do siatki skierował Przemysław Szur. Okaxzja do odwetu nadeszła szybko, bo już w 44 minucie. Pozostający w bardzo dobrej sytuacji Morgan Fassbender trafił jednak w Mateusza Kuchtę.

Druga połowa dla gospodarzy rozpoczęła się fatalnie. Już w 48 minucie Łukasz Zjawiński pokonał Adriana Chovana. Gospodarze co prawda atakowali, ale bezskutecznie. W 65 minucie strzelał Ambrosiewicz, w 68 minucie dogodnej okazji nie wykorzystał Kacper Karasek. W 71 minucie, strzałem po ziemi z 16 metrów, trzeciego gola dla Polonii strzelił Michał Bajdur. Gospodarze kończyli mecz nie tylko bez punktów, ale w dziesiątkę. W końcówce spotkania, po drugiej żółtej kartce z czerwoną zszedł z boiska Arkadiusz Kasperkiewicz.


Bruk-Bet Termalica – Polonia Warszawa 0:3 (0:1)

Bramki: Szur (41 min.), Zjawiński (47 min.), Bajdur (71 min.)

Żółte kartki: KasperkiewiczPoczobut, czerwona kartka: Kasperkiewicz (druga żółta)

Bruk – Bet: Chovan –  Spendlhofer (72 min. Kubica), Kasperkiewicz, Kopacz, Hilbrycht (72 min. Wróbel), Ambrosiewicz, Strzałek (72 min. Biniek), Trubeha (53 min. Karasek), Wolski, Fassbender, Zapolnik

Sędziował: D. Stefański (Bydgoszcz), widzów 2080

15.04.2025
Twój komentarz:
Ankieta
Mija rok od wyborów samorządowych. Czy zauważyłeś zmiany w funkcjonowaniu Tarnowa i jak je oceniasz?
| | | |