Pikantne śledzie w śmietanie

We wtorkowy zapustny wieczór pieczono ciasto drożdżowe zwane na wschodzie Polski korowajem, a na północy – popielnikiem. Był to duży, cienki, okrągły i niezbyt smaczny placek zapowiadający post. W środę popielcową leżał w każdym domu na stole z wetkniętą brzozową witką, a każdy z domowników mógł choć trochę zaspokoić głód skubiąc po kawałku, ale zostawiając środek. Takie to były okrutne czasy, które na szczęście minęły bezpowrotnie. Ciągle jednak pozostał tradycyjny wtorkowy „śledzik”...

Składniki:
30 dkg filetów śledziowych
2 szklanki mleka
5-6 ząbków czosnku
szklanka śmietany kremówki
2 cebule
jabłko
czerwona papryka
cytryna
pieprz ziarnisty, gorczyca, mielony biały pieprz, sól, cukier puder (Pół łyżeczki), gałka muszkatołowa, kilka gałązek koperku lub pietruszki.

Przygotowanie:
Zagotować mleko z pokrojonym drobno czosnkiem, łyżeczką gorczycy i kilkoma ziarenkami pieprzu. Umyte filety śledziowe ułożyć w słoju, zalać przestudzonym mlekiem i zostawić w chłodzie na całą noc. Następnego dnia rybki wyjąc, osuszyć i pokroić na niezbyt małe kawałki. Cebulkę posiekać, skropić sokiem z cytryny, posypać białym pieprzem i solą i pozostawić w spokoju na godzinę. W tym czasie obrane jabłko zetrzeć na grubej tarce, skropić sokiem z cytryny i lekko posypać startą cytrynową skórką. Śmietaną ubić z cukrem pudrem, solą, pieprzem i gałką muszkatołową i bardzo dokładnie wymieszać z cebulą i jabłkiem. Pokrojone śledzie ułożyć na półmisku, polać przygotowanym sosem, udekorować plasterkami cytryny, paskami papryki i gałązkami koperku lub pietruszki.
Smacznego!
15.02.2010
Twój komentarz:
Ankieta
Jak oceniasz pierwsze miesiące pracy nowego samorządu Tarnowa?
| | | |