Nie trzeba umierać by iść na L4

 Zwolnienie L4 coraz częściej postrzegane jest jako unikanie obowiązków. Pracownicy, mimo niepokojących objawów, próbują leczyć się samodzielnie, bo w świecie, w którym nawet zdrowie podlega społecznej ocenie, zwykły katar może wpędzić w stres. Na szczęście pokolenie Z redefiniuje powoli podejście do zdrowia i pracy i coraz więcej młodych osób dostrzega wartość w dbaniu o siebie.

 

„Mam gorączkę, kaszel i dreszcze. Ale nie biorę L4, bo nie chcę być „tą osobą” w zespole” – mówi bohater popularnego TikToka, który zebrał dziesiątki tysięcy lajków. Wśród komentarzy dominują: „też tak mam”, „nie chcę zawieść teamu”, „L4 to dla boomersów”. Dziś wielu młodych pracowników boi się publicznego oceniania w przypadku choroby. W świecie, gdzie zdrowie stało się również społeczną oceną, nawet katar może wpędzać w stres.

Z badania Opinia24, przeprowadzonego na zlecenie Radamed wynika, że aż 28% osób w wieku 18–24 lata oraz 30% w grupie 25–35 lat próbuje leczyć się samodzielnie, mimo objawów infekcji. Dlaczego? Dlatego, że zwolnienie lekarskie postrzegane jest jako unikanie obowiązków, a nie odpowiedzialność.

Przed wzięciem L4 powstrzymuje pracowników przede wszystkim obawa przed reakcją przełożonego. Dotyczy to 17% osób w grupie 18–24 lata oraz 26% wśród 25–34-latków. Z kolei 15% młodszych osób oraz 14% starszych obawia się, że wypadną z rytmu pracy, a 17% młodszych i 26% starszych boi się problemów finansowych związanych z L4. Aż 1/3 młodych osób twierdzi, że nie czuje się wystarczająco chora, by skorzystać ze zwolnienia.

Presja, by nie wychodzić z rytmu pracy, obawy związane z reakcjami szefów i kolegów z zespołu tworzą atmosferę, w której L4 traktowane jest jako oznaka słabości. Dodatkowo, młodsze pokolenie jest coraz bardziej narażone na tzw. kulturę hustle – czyli nieustannego działania, braku odpoczynku i przepracowania. W tej atmosferze, nawet jeśli odczuwają symptomy choroby, młodsze osoby często decydują się kontynuować pracę, obawiając się, że jakakolwiek przerwa na L4 zostanie uznana za lenistwo. Tymczasem ignorowanie objawów choroby może prowadzić do jej pogłębienia, a choroba, która mogła zostać szybko opanowana, może stać się długotrwała i poważna. Dlatego zwolnienie lekarskie, nawet w przypadku lekkich objawów, jest po prostu rozsądne.

Mimo że młodsze pokolenie niechętnie decyduje się na L4, to docenia nowoczesne rozwiązania medyczne. Zgodnie z badaniem, 79% osób w wieku 18–24 lata uznaje teleporadę za wygodne narzędzie, które umożliwia szybkie skonsultowanie się z lekarzem. Ponad 70% badanych chce jeszcze większej dostępności telemedycyny, a 45% akceptuje możliwość uzyskania e-zwolnienia lekarskiego podczas konsultacji online. Z obserwacji wynika, że – na szczęście - coraz więcej młodych osób dostrzega wartość w dbaniu o siebie, redefiniując podejście do zdrowia i pracy. L4 przestaje być postrzegane jako wymówka, a staje się świadomym wyborem, który w efekcie wpływa na dobrostan całego zespołu.

 

27.06.2025
Twój komentarz:
Ankieta
Czy znasz tarnowskie organizacje pozarządowe i wiesz, jakie działania podejmują?
| | | |