Bo w rezerwie fajnie...będzie?

1 lipca ruszył nabór do Narodowych Sił Rezerwowych. W ciągu kilku pierwszych tygodni naboru do Wojskowej Komendy Uzupełnień w Tarnowie zgłosiło się kilkudziesięciu kandydatów do służby w nowej formacji. W Tarnowie kandydat wypełnia stosowny wniosek i przeprowadzana jest rozmowa wstępna informacyjna. Kolejny etap to skierowanie do wybranej jednostki wojskowej, która przeprowadza w określonym terminie testy sprawnościowe i rozmowę kwalifikacyjną. Po pozytywnym zaliczeniu wszystkich wymogów, kandydat otrzymuje informację o decyzji dowódcy jednostki w postaci zaświadczenia, które przesyłane jest do WKU.

Od 1 lipca rozpoczęto w Polsce nabór do Narodowych Sił Rezerwowych. W ich składzie znaleźć się mogą przede wszystkim żołnierze po zwolnieniu ze służby zawodowej oraz żołnierze rezerwy. Ochotnicy, którzy nie posiadają przeszkolenia wojskowego, a są zainteresowani tą formą służby kierowani będą najpierw do służby przygotowawczej.
Wszelkich informacji dotyczących NSR udzielają Wojskowe Komendy Uzupełnień. W Tarnowie w ciągu pierwszych tygodni zgłosiło się do WKU kilkudziesięciu chętnych do służby. - Zainteresowanie jest większe, niż sądzono. W tarnowskiej WKU kandydat składa wniosek i inne niezbędne dokumenty, czyli m.in. życiorys, odpis lub kopię świadectwa pracy, kopię posiadanego poświadczenia bezpieczeństwa, kopię dokumentu potwierdzającego uzyskanie wymaganego wykształcenia, prawo jazdy, aktualną informację z Krajowego Rejestru Karnego, zaświadczenie o zatrudnieniu. Kolejny etap to testy sprawnościowe i rozmowa kwalifikacyjna, a w końcu skierowanie na badania lekarskie. Procedury kwalifikacyjne odbywają się w Jednostkach Wojskowych, które posiadają wolne stanowiska służbowe dla żołnierzy NSR, natomiast kompletowanie dokumentacji oraz kierowanie na badania należy do nas – mówi kapitan Aleksander Gładki, oficer wydziału rekrutacji z WKU w Tarnowie. - Pamiętać należy, że nabór oparty jest na zasadzie konkurencji. Liczy się przygotowanie, możliwości psychofizyczne, bardzo ważne są wyniki testu sprawnościowego oraz poziom wyszkolenia i przygotowania zawodowego.
Narodowe Siły Rezerwowe otwarte są również dla kobiet. Limit miejsc dla kobiet nie został określony z góry. - Przyjęci zostaną najlepsi, bez względu na płeć – zapewniają w Wojskowej Uzupełnień w Tarnowie.
Ostatnim punktem procedury jest podpisanie kontraktu. Służba w NSR trwać może od dwóch do sześciu lat, z możliwością przedłużenia na kolejne okresy, nie dłużej jednak łącznie niż lat 15. W tym czasie żołnierze uczestniczyć będą w ćwiczeniach wojskowych, nie dłuższych niż 30 dni w roku, będą mieli możliwość podniesienia kwalifikacji oraz stopnia wojskowego, mogą również uczestniczyć w misjach zagranicznych, czy zostać żołnierzami zawodowymi.
Żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych otrzymają też inne konkretne uprawnienia. Np. umowa o pracę na czas nieokreślony nie może być w ich przypadku wypowiedziana ani rozwiązana, czas służby wojskowej zostanie wliczony do wysługi pracowniczej, a w okresie pełnienia czynnej służby opłacane będą składki z tytułu ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego.
Żołnierze otrzymają możliwość dofinansowania kosztów studiów lub nauki, stażu, albo kursu. Wysokość dofinansowania będzie proporcjonalna do deklarowanego okresu pozostawania w służbie.
Siły rezerwowe nie są polskim „wynalazkiem”. Funkcjonują w wielu krajach NATO. W USA i Kanadzie ich liczebność zbliżona jest do liczebności żołnierzy w czynnej służbie. W państwach basenu Morza Śródziemnego liczebność sił rezerwowych kształtuje się w granicach 10 – 40 % liczebności żołnierzy służby czynnej.
W Polsce docelowo w Narodowych Siłach Rezerwowych służyć ma 20 tysięcy ochotników – żołnierzy rezerwy. W roku 2010 należy się spodziewać, że NSR liczyły będą do 10 tysięcy osób, natomiast wzrost ich liczebności nastąpi w roku 2011.
26.07.2010
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |