Podsumowano konkurs katyński

Zakończył się zorganizowany przez posła do parlamentu Europejskiego Pawła Kowala konkurs „Katyń – Pamiętamy. Małopolska”. Ostatnim punktem programu był wyjazd grupy laureatów do Muzeum Powstania Warszawskiego. Wcześniej laureaci na zaproszenie posła Pawła Kowala zwiedzili Niemcy i Francję. W konkursie udział wzięło 177 uczestników. Nasza redakcja była jednym z patronów medialnych projektu.

Z okazji przypadającej w tym roku 70 rocznicy zbrodni katyńskiej z inicjatywy posła do Parlamentu Europejskiego Pawła Kowala realizowany był w Małopolsce projekt „Katyń - Pamiętamy. Małopolska”. - Idea była taka, aby znaleźć wokół siebie ślady Katynia. Nie trzeba było w tym celu wyjeżdżać do Katynia, Ostaszkowa czy Miednoje. W Małopolsce mamy wiele miejsc, rodzin i spraw związanych z Katyniem. Małopolska jak mało który region w Polsce pamięta o tych wydarzeniach – mówi poseł Paweł Kowal.
Celem projektu było zachęcenie uczniów, miłośników historii, muzealników, dziennikarzy do przygotowania nagrań, reportaży, form przestrzennych, fotografii itp. Miały one pokazywać nie tylko losy jeńców Ostaszkowa, Starobielska i Kozielska, tych, którzy zginęli w Katyniu, Charkowie, Miednoje, czy innych zbiorowych mogiłach, ale także często zawiłe koleje życia ich najbliższych, historie powojenne i kultywowanie pamięci o Katyniu w Małopolsce. Od 12 grudnia ubiegłego roku do 21 marca do biura organizatora napłynęło aż 156 prac. Najmłodszy autor miał 10 lat, a najstarsza autorka 80. W sumie w konkursie udział wzięło 177 uczestników. Wśród uczestników byli uczniowie szkół podstawowych,
gimnazjów, liceów, studenci oraz przedstawiciele różnych zawodów - nauczyciele, historycy, dziennikarze. Wszystkie prace zostały zamieszczone na stronie konkursu www.katynpamietamy.pl. Tam też cały czas można zapoznać się z ich treścią.
W jury konkursu zasiadali: ksiądz Tadeusz Bukowski – dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, Jerzy Giza – autor książki „Nowosądecka lista katyńska”, Dariusz Gorajczyk z Instytutu Pamięci Narodowej, dr Jacek Kucaba – prezes Związku Polskich Artystów Plastyków, Andrzej Marzec – Polska Akademia Nauk, Paweł Sroka – dziennikarz TVP oraz Mateusz Szpytma – Instytut Pamięci Narodowej. Radę patronacką tworzyli: Jadwiga Emilewicz - Muzeum PRL, oddział Historii Polski w Krakowie, Paweł Kowal – poseł do Parlamentu Europejskiego, ś.p. dr hab. Janusz Kurtyka – Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Marek Lasota – dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie, Ryszard Nowak – Prezydent Miasta Nowego Sącza, Jan Ołdakowski – dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, prof. Wojciech Roszkowski – historyk, prof. Ryszard Terlecki – historyk, Zbigniew Starzec – nauczyciel z Oświęcimia i Agata Szuta – Wicekurator Małopolski. Nasza redakcja była jednym z patronów medialnych konkursu.
Pierwotnie finał konkursu planowany był na 13 kwietnia. Po tragicznych wydarzeniach jakie miały miejsce pod Smoleńskiem 10 kwietnia, plany organizatorów musiały ulec zmianie. Konkurs rozstrzygnięty został 10 maja w sądeckim ratuszu. Główną nagrodę – pióro prezydenta Lecha Kaczyńskiego przypadło Marcinowi Szpądrowskiemu z Częstochowy, autorowi pracy poświęconej swojemu dziadkowi Kazimierzowi, więźniowi Starobielska, zamęczonemu przez NKWD w katowni w Moskwie. - O konkursie dowiedziałem się przypadkowo. Mój dziadek mjr Kazimierz Szpądrowski urodził się w Krościenku. Skończył słynne Gimnazjum Wadowity w Wadowicach. Od jakiegoś czasu szukaliśmy dokumentów związanych z jego śmiercią. Wiedzieliśmy, że był więźniem Starobielska, ale nie znaliśmy dalszych losów. Nie było jego nazwiska w księdze cmentarnej w Charkowie, gdzie spoczywają jego koledzy z tego obozu. Potem dopiero okazało się, dlaczego nie został tam zamordowany. Jako oficer wywiadu został przewieziony do Moskwy i tam w więzieniu był wielokrotnie przesłuchiwany. Nie uległ oprawcom, został zamordowany w pierwszy dzień Bożego Narodzenia w roku 1940 – mówił podczas wręczenia nagród Marcin Szpądrowski. - To jest praca o moim dziadku, ale też o moim śp. tacie Andrzeju, który przez wiele lat poszukiwał śladów swojego ojca.
Laureaci konkursu „Katyń – Pamiętamy. Małopolska.” kilka dni po wręczeniu nagród, na zaproszenie posła Pawła Kowala zwiedzali Niemcy i Francję. W Dreźnie uczestnicy wyjazdu zwiedzili między innymi Zwinger, Kościół Nadworny (Hofkirche), Operę Sempera oraz Zamek. We Francji spotkali się z Pawłem Kowalem oraz zwiedzili siedzibę Parlamentu Europejskiego w Strasbourgu i okolice Pałacu Europy, siedziby Rady Europy i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Zobaczyli też najciekawsze fragmenty słynnego Alzackiego Szlaku Winnego. Na zakończenie pobytu we Francji uczestnicy wyjazdu zwiedzili centrum Strasburga, m.in. katedrę Notre-Dame, Chateau des Rohan, katolicki kościół Saint Pierre-le Jeune i Muzeum Alzacji.
Natomiast 21 lipca grupa kilkunastu laureatów konkursu zwiedziła Muzeum Powstania Warszawskiego oraz okalający budynek Muzeum Park Wolności, którego głównym elementem jest Mur Pamięci, z wyrytymi nazwiskami blisko jedenastu tysięcy Powstańców, którzy polegli w walkach w sierpniu i wrześniu 1944 roku.
- Nie jest z nami tak źle, jak się niektórym wydaje – podsumował przebieg konkursu jego inicjator, poseł Paweł Kowal. – Zainteresowanie konkursem było bardzo duże. 156 prac przygotowało aż 177 osób. To naprawdę jest spora liczba. W Małopolsce mamy wiele miejsc,rodzin i spraw związanych z Katyniem. Małopolska jak mało który region w Polsce pamięta o tych wydarzeniach.
27.07.2010
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |