Wejście Ślęzaka
Piłkarzom Unii Tarnów udał się wreszcie przerwać serię meczów bez wygranej. Tarnowianie zasłużenie wygrali w Pińczowie z Nidą 3:1, a bohaterem meczu był Adrian Ślęzak, który kilka minut po pojawieniu się na boisku zdobył dwie decydujące o wyniku bramki. Unia w tabeli III ligi zajmuje z 12 punktami dziewiąte miejsce, a kolejnym rywalem tarnowian będzie na stadionie w Mościcach Górnik Wieliczka.
Do meczu w Pińczowie piłkarze Unii Tarnów podeszli zmobilizowani i zdeterminowani, by przerwać wreszcie serię porażek. Cel został w pełni osiągnięty. Tarnowianie od początku meczu osiągnęli przewagę i przez pierwsze 30 minut mieli kilka okazji do objęcia prowadzenia. Na bramkę
Nidy strzelali
Matras,
Sikorski,
Drozdowicz i
Węgrzyn, ale wynik spotkania nie uległ zmianie. W 32 minucie pierwszy groźny strzał na bramkę Unii oddali gospodarze. Uderzał
Wilkus, ale piłka minęła słupek bramki
Pięty.
Druga połowa również rozpoczęła się od ataków Unii, tym razem jednak skutecznych. W 49 minucie po akcji
Ogar –
Nytko -
Witek, ten ostatni trafił do siatki gospodarzy. Tarnowianie cieszyli się z prowadzenia zaledwie kilka minut, w 51 minucie kontratak gospodarzy zakończył się celnym uderzeniem
Białego. Utracona bramka nie zniechęciła piłkarzy Unii do gry. W 62 minucie na boisku pojawił się
Adrian Ślęzak i w krótkim czasie zdobył dla swojego zespołu dwa gole. Najpierw celnie uderzył z rzutu wolnego, a dwie minuty później wykorzystał dośrodkowanie Matrasa i strzałem z 16 metrów ustalił wynik meczu.
Unia zasłużenie zdobyła trzy punkty i zajmuje w ligowej tabeli dziewiątą lokatę. W następnym meczu tarnowianie zagrają na własnym boisku z Górnikiem Wieliczka.
Nida Pińczów - Unia Tarnów 1:3 (0:0)
Bramki:
Biały (51 min.) -
Witek (49 min.),
Ślęzak 2 (65 i 67 min.)
Żółte kartki:
Kucybała,
Kupczyk,
Wilkus,
Sobczyk,
Ł. Mika,
Biały -
Pawlak,
Ogar
Unia:
Pięta -
Sikorski,
Goliński,
Pawlak,
Węgrzyn,
Witek,
Drozdowicz,
Nytko (62 min.
Ślęzak),
Wolański,
Matras,
Ogar (80 min.
Kroker)
Sędziował
M. Kowalski (Kielce), widzów ok. 250
04.10.2010