Łowcy blach

Prokuratura Okręgowa w Tarnowie skierowała do sądu kilkanaście aktów oskarżenia w związku z wyłudzaniem odszkodowań komunikacyjnych. W gronie osób podejrzanych są również policjanci, odpłatnie przekazujący firmom holowniczym informacje o wypadkach.

Śledztwo dotyczące „ustawiania” kolizji i wyłudzeń odszkodowań komunikacyjnych prowadzi Prokuratura Okręgowa w Tarnowie. Kilkanaście aktów oskarżenia przeciwko kilkudziesięciu osobom już zostało skierowanych do sądu. Część z oskarżonych została skazana, część poddała się dobrowolnej karze.
Wśród podejrzanych znajdują się policjanci, których prokuratura oskarża o odpłatne przekazywanie informacji o wypadkach i kolizjach firmom holowniczym. Podobne śledztwo prowadzi także prokuratura krakowska, która jak dotąd oskarżyła o wyłudzanie odszkodowań 68 osób. W śledztwie podejrzanymi również są policjanci i dodatkowo dwaj rzeczoznawcy z firm ubezpieczeniowych.
Jak podaje prokuratura, w toku śledztwa ustalono kilka grup ustawiających fikcyjne stłuczki. W skład każdej grupy wchodziły osoby, które kupowały auta do „ustawek", werbowały tzw. słupy, czyli podstawionych właścicieli aut, oraz osoby pilnujące rejestracji samochodu i organizujące przyjazd „słupa" na miejsce „ustawek". Większość oskarżonych to właśnie „słupy”, które otrzymywały od 500 do 1.500 złotych. Wysokość zarobku zależała od wysokości odszkodowania, które wypłacało towarzystwo ubezpieczeniowe.
Na skutek działania podejrzanych, firmy ubezpieczeniowe poniosły straty na ponad 800 tysięcy złotych.
Według prokuratury, sprawa jest rozwojowa. Podejrzanym grożą kary pozbawienia wolności do lat ośmiu, a organizatorowi grupy przestępczej, Tadeuszowi T, nawet do lat 12.
27.01.2011
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |