26 tirów, 120 tonowy dźwig, sześć garderób oświetlonych halogenami z klimatyzacją i miejscem do masażu, kanapki z określonym rodzajem wędliny i sera, pięć czarnych mercedesów klasy „S”, zespół Kobranocka jako support i Mościce odcięte od reszty świata. Scorpionsi nadciągają.
Trwają ostatnie przygotowania do koncertu zespołu Scorpions. Zespół wystąpi na jednej z największych scen jakie stawiane są podczas koncertów w Polsce. Zabudowa frontowa sceny będzie miała aż 35,98 metrów długości. Głębokość sceny to 20 metrów. Do montażu dachu sceny na wysokości 15 metrów użyty zostanie 120 tonowy dźwig. Na samej scenie pojawi się specjalna platforma dla „latającego perkusisty”. Na Stadion Miejski w Tarnowie przyjedzie w sumie 26 ciężarówek z różnego rodzaju sprzętem. – Na taką liczbę składa się wszystko, co jest potrzebne do zbudowania sceny, toalety, czy płotów zaporowych – tłumaczy Janusz Stefański z agencji Prestige MJM. Nagłośnienie zasilane będzie za pomocą specjalnych agregatów, które w sumie mogłyby zaopatrzyć w prąd około 1800 mieszkań. Dla muzyków postawione zostaną także specjalne kontenery, w których zorganizowane zostaną garderoby o ściśle określonych wymiarach, z halogenowym oświetleniem, klimatyzacją, odpowiednio wyposażonymi lodówkami, lustrami i miejscem do masażu.
Organizatorzy przewidują na stadionie około 15 tysięcy fanów, którzy koncert będą mogli śledzić także na wielkich ekranach. Około 50% biletów wykupili mieszkańcy Tarnowa i okolic. Drugie miejsce pod względem ilości kupionych biletów zajmuje Kraków, trzecie Warszawa. Ale należy spodziewać się fanów z całej Polski. Ze względu na ogromną liczbę osób, organizatorzy zachęcają do wcześniejszego przybycia na stadion, którego bramy otwarte zostaną o godzinie 18.30. Ponieważ na murawie znajdzie się blisko 10 tysięcy osób, ze względów bezpieczeństwa zlikwidowano tzw. sektor zielony i przy bramce od strony ulicy Chemicznej będzie odbywała się zamiana biletów ze zlikwidowanego sektora na trybunę główną. Należy liczyć się z kontrolą ochrony – parasole można mieć tylko małe, składane, a aparaty fotograficzne wyłącznie kompaktowe. Osoby posiadające profesjonalny sprzęt fotograficzny nie zostaną wpuszczone na stadion, poza dziennikarzami. Podczas samego koncertu natomiast organizatorzy apelują do uczestników o „zimne ognie komórkowe” - świetlny podkład pod ballady Skorpionsów.
O godzinie 19.30, jako support wystąpi grupa Kobranocka. – Muzycy zespołu Kobranocka z bardzo dużym entuzjazmem przyjęli propozycję występu w Tarnowie. Tak naprawdę nie musieliśmy ich długo przekonywać, żeby otworzyli wielkie święto muzyki w tym mieście. Od początku rozmów podkreślali, że z przyjemnością będą częścią tak dużego show i zrobią wszystko, żeby jak najlepiej zainaugurować ten wieczór. Trzymamy ich za słowo i wierzymy, że tak rzeczywiście będzie – wyjaśnia Marek Kurzawa z agencji Prestige MJM, która wspólnie z Tarnowskim Centrum Kultury organizuje koncert Scorpions w Tarnowie.
O godzinie 21.00 powinni wyjść Oni, legendarna grupa, która w czwartek wieczorem pojawi się w Krakowie, a do Tarnowa przyjedzie pięcioma jednakowymi, czarnymi mercedesami klasy „S”, nie starszymi niż dwa lata, i w których po koncercie czekać na nich będą kanapki z określoną wędlina i serem. I – jak zapewnia na podstawie własnego doświadczenia Janusz Stefański – muzycy znikną z Tarnowa, zanim jeszcze umilkną ostatnie brawa.
