PJN chce „funduszu katastrof”

 Powołanie funduszu usprawniającego pomoc dla ofiar klęsk żywiołowych proponuje ugrupowanie Polska Jest Najważniejsza. PJN chce również obniżenia stawek ubezpieczeń upraw i zwierząt od zdarzeń losowych.

 

- Dzisiaj polski system prawny nie pozwala na właściwy i bezpośredni sposób pomocy ofiarom katastrof i klęsk żywiołowych – mówił na piątkowej konferencji prasowej poseł Jacek Pilch, rzecznik PJN. PJN chce wprowadzenia „funduszu katastrof”, z pieniędzmi na pomoc poszkodowanym przez klęski żywiołowe jako mechanizmu usprawniającego udzielanie pomocy ofiarom. Poseł Pilch zwrócił uwagę, że obecnie środki, które dostają poszkodowani, jeśli nie są wykorzystane do grudnia danego roku, przepadają. – Jeśli ktoś na przykład dostał pozwolenie na rozbiórkę domu w listopadzie i nie jest w stanie wybudować domu do końca grudnia, to pieniądze, które uzyskał, musi zwrócić– objaśniał Jacek Pilch. - W Woli Lubeckiej w województwie małopolskim, gdzie powódź była rok temu, pozwolenie na rozbiórkę poszkodowani dostali dopiero wczoraj, po roku czasu. Nie wyobrażam sobie, żeby do końca roku byli w stanie wybudować domy.

Zdaniem polityków PJN należy powołać instytucję, która będzie działała z przekroczeniem planu budżetowego. – Chcemy, aby ofiary klęsk, które otrzymały pomoc finansową mogły się z niej rozliczać wtedy, gdy będą na to gotowe – mówi Elżbieta Jakubiak, Wiceprzewodnicząca Klubu PJN.

Polska Jest Najważniejsza chce również obniżenia stawek ubezpieczeń upraw i zwierząt od zdarzeń losowych oraz działań na rzecz pozyskania dodatkowych środków z Unii Europejskiej na dopłaty do ubezpieczeń upraw i zwierząt gospodarskich.

15.07.2011
Komentarze:
gość: 18.07.2011
Sam PJN to jedna wielka katastrofa
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |