Dwa czołowe zespoły I ligi podzieliły się punktami w Niecieczy. Gospodarze mogli wygrać to spotkanie, w decydujących momentach brakowało im jednak skuteczności. Już w pierwszym kwadransie meczu niecieczanie stworzyli trzy sytuacje bramkowe, żadnej jednak nie udało się wykorzystać. W odpowiedzi w 28 minucie po uderzeniu Andradiny piłka trafiła w słupek bramki gospodarzy, a dobijający ja do pustej bramki Lewandowski nie trafił w światło bramki.
W 32 minucie padła wreszcie bramka dla Termaliki. Z rzutu rożnego dośrodkował Biskup, a wbiegający w pole bramkowe Cios głową skierował piłkę z kilku metrów do siatki.
Na początku drugiej połowy powinna paść przynajmniej jedna bramka dla gospodarzy. W 48 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się wprowadzony na boisko tuż przed przerwą Drozdowicz, kilka minut później kilka metrów przed bramką gości znalazł się z piłką Biskup, wreszcie w 58 minucie w dogodnej sytuacji nie trafił do siatki Ceglarz.
Zmarnowane szanse zemściły się w 78 minucie, gdy pozostawiony bez opieki Sotirović strzałem w długi róg ustalił wynik spotkania.
Tuż przed końcem meczu wygraną gospodarzom mógł jeszcze zapewnić Rybski, ale strzelił wprost w ręce bramkarza.
Termalica Bruk-Bet po sześciu kolejkach jest wiceliderem tabeli i ma punkt straty do Piasta Gliwice. Kolejny mecz niecieczanie rozegrają w poznaniu z Wartą.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Pogoń Szczecin 1:1(1:0)
Bramki: Cios (32 min.) - Sotirović (79 min.)
Żółte kartki: Baran, Kubowicz - Matuszczyk, Ława, czerwona kartka: Ława (za drugą żółtą).
Termalica: Nowak - Kowalski, Cios, Pleva, Jarecki, Pawlusiński, Baran (65 min. Kubowicz), Ceglarz (90 min. Martuś), Rybski, Biskup, Trafarski (42 min. Drozdowicz)
Sędziował: M. Złotek (Stalowa Wola), widzów: 2 tys.
