Kino japońskie w Tarnowie

 Od 9 do 14 września w Centrum Sztuki Mościce w Tarnowie, odbędzie się „Przegląd kina japońskiego”. Podczas pięciu projekcji zobaczyć będzie można skrajnie różne oblicza Japonii. Pierwsza projekcja odbędzie się 9 września o godzinie 20.00. Patronem przeglądu jest Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Bilety na wszystkie seanse kosztować będą 10 złotych.

 

9 września w Centrum Sztuki Mościcie w Tarnowie rozpocznie się „Przegląd kina japońskiego”. Na program przeglądu składa się pięć filmów. Postmodernistycznym hitom pełnym akcji towarzyszyć będą ambitne filmy egzystencjonalne. Co więcej, widzowie będą mogli przekonać się, że w Japonii, hitowy film pełen akcji nierzadko nacechowany jest głębią niespotykaną nawet w europejskim kinie niezależnym.

Pomysłodawcą przeglądu jest Marek Sowiński, student filmoznawstwa UJ. - Chciałbym by była to ciekawa impreza dla ludzi, niezależnie od tego, czy mieli wcześniej styczność z kulturą japońską. Poza tym, nawet, gdy taką styczność mieli, nie oznacza to, że trafiali na rzeczy najlepsze w swoim rodzaju. Często bywa przecież wręcz przeciwnie. Fani kina i kultury japońskiej powinni ucieszyć się z obecności niemal wyłącznie pozycji kultowych. Widzowie, którzy nie są wtajemniczeni w ten, tak bardzo inny świat, również powinni być usatysfakcjonowani. Oprócz tego, że będą mieli okazję lepiej go poznać, po prostu trafią na kawał dobrego kina – mówi Marek Sowiński.

Patronem przeglądu w Centrum Sztuki Mościcie jest Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha.

Bilety na wszystkie seanse kosztują 10 złotych.

 

Program przeglądu:

9 września, godz, 20,00

Zatoichi (2003), reż. Takeshi Kitano, 111 min.

Japonia, XIX wiek. Zatoichi to niewidomy tułacz, który zarabia na życie uprawiając hazard i dorabiając, jako masażysta. Ale za tą fasadą kryje się obdarzony niezwykłym refleksem mistrz miecza. Zatoichi dociera do górskiego miasteczka opanowanego przez gang bezwzględnego Ginzy. Wkrótce jego najemnicy zaczynają polować na Zatoichiego.

Film był nominowany do dziewięciu Nagród Japońskiej Akademii Filmowej i zdobył aż pięć z nich. Na festiwalu w Wenecji wygrał nagrodę publiczności. To nakręcony z dużą dozą humoru postmodernistyczny film samurajski. Jest to też jeden z najważniejszych filmów Takeshiego Kitano, reżysera, którego sam Kurosawa uznał za swojego następcę.

 

10 września, godz. 20.00

Battle Royale (2000), reż. Kinji Fukasaku, 122 min.

Początek tysiąclecia przyniósł upadek państwa. Przy 15% bezrobociu 10  milionów osób nie miało pracy. 800 tysięcy uczniów bojkotowało szkołę, Niepewni swego dorośli, w obawie przed młodzieżą, wprowadzili ostateczną reformę milenijną, znaną też, jako „Prawo BR” – Battle Royale”. Zgodnie z nowym prawem, co roku do morderczej gry losowana jest jedna klasa. Zebrani na bezludnej wyspie kontrolowanej przez wojsko mają tylko jedno zadanie – zabijać. Zabijać przyjaciół, kolegów, koleżanki, sympatie. Zwyciężyć, a co za tym idzie, przeżyć, może tylko jedna osoba.  Po upływie wyznaczonego terminu, jeżeli nie uda się wyłonić zwycięzcy, specjalne obroże umieszczone na szyjach zawodników eksplodują i nie wygrywa nikt.

Battle Royale” to film pełen patosu, przerysowania i akcji. Był nominowany do dziewięciu Nagród Japońskiej Akademii Filmowej, zdobył trzy. Odniósł również spektakularny sukces w japońskich kinach plasując się w czubie box-office. Quentin Tarantino umieścił go na liście 20 najlepszych filmów nakręconych od 1992 roku. Potraktowany jako parabola, w przeciwieństwie do większości postmodernistycznych filmów akcji, dotyka samej istoty człowieczeństwa.

 

11 września, godz. 20.00.

Ghost in the Shell (1995), reż. Mamoru Oshii, 83 min.

Rok 2029. Komputery są wszechobecne, a wielu ludzi posiada nie tylko cybernetyczne wszczepy, ale nawet całe ciała. To, co odróżnia człowieka od androida, to dusza - fragment świadomości. Major Mokoto Kusanagi z elitarnej Sekcji 9 ściga Władcę Marionetek, tajemniczego hakera, który potrafi modyfikować właśnie sferę świadomości swoich ofiar.

- Bez tego filmu nigdy nie powstałby „Matrix”. „Ghost in the Shell” to jedna z najpiękniejszych i najinteligentniejszych wizji przyszłości, jakie stworzyło kino – napisał Tomasz Raczek

 

13 września, godz. 20.00

Grobowiec Świetlików (1998), reż. Isao Takahata, 91 min.

II wojna światowa, Japonia. Nastoletni Seita i jego kilkuletnia siostra Setsuko przeżyli nalot na ich miasto. Niestety, ich matce nie było dane przeżyć. Dwójka doświadczonych przez los dzieci stara się przeżyć koszmar, jakim jest wojna. Mają oni swoje światełko w tunelu: czekają na powrót ojca, który jest oficerem marynarki. Przed nimi jednak długa droga, pełna niebezpieczeństw i osobistych dramatów.

Wielu krytyków określa „Grobowiec świetlików” mianem jednego z najlepszych filmów antywojennych wszech czasów.

 

14 września, godz. 20.00

Harakiri (1962), reż. Masaki Kobayashi, 135 min.

Japonia, XVII wiek. Na dwór potężnego klanu przybywa ronin, by prosić o zezwolenie na popełnienie rytualnego samobójstwa. W odpowiedzi słyszy historię samuraja, który kilka miesięcy wcześniej przybył z taką samą prośbą. Wkrótce okazuje się, że historie obu roninów w zaskakujący sposób łączą się ze sobą…

Harakiri jest dziś uważane za jedno z największych arcydzieł japońskiego kina, dzieło tej klasy, co „Rashomon”, czy „Siedmiu samurajów”. Film Masakiego Kobayashiego wyróżniono Specjalną Nagrodą Jury na festiwalu w Cannes.

08.09.2011
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |