Zespół Termaliki przywiózł punkt z wyjazdu do Grudziądza. Piłkarze z niecieczy rozegrali dobre spotkanie, bliscy byli wygranej, ale apetyty kibiców po dwóch ostatnich zwycięstwach były zapewne większe. Termalica Bruk-Bet zajmuje w tabeli I ligi piąte miejsce, a kolejny mecz rozegra na własnym boisku z Ruchem Radzionków.
Zespół Termaliki Bruk-Bet Nieciecza wywalczył jeden punkt w wyjazdowym spotkaniu z Olimpią Grudziądz. Niecieczanie od początku meczu starali się walczyć o wygraną. W 15 minucie szansę na zdobycie prowadzenia miał Lipecki, ale nie trafił w bramkę. Dwie minuty później piłkę w środku pola przejął Kubowicz, przebiegł kilkanaście metrów, uderzył z dystansu i piłka wpadła do siatki pod poprzeczkę bramki Olimpii.
Chwilę później drugiego gola mógł zdobyć Biskup, ale przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Niewykorzystane sytuacje zemściły się po 25 minutach gry. Po podaniu Grischoka z bliskiej odległości trafił do bramki gości Dziedzic. Była to pierwsza akcja ofensywna Olimpii w tym spotkaniu.
W drugiej połowie gospodarze śmielej zaatakowali, goście jednak mądrze się bronili. Obydwie drużyny miały szansę na zmianę wyniku, ale bramki w Grudziądzu już nie padły. Goście mieli w całym spotkaniu kilka stuprocentowych sytuacji, które powinny dać im wygraną. W 51 minucie spotkania piłkę z pustej bramki gospodarzy wybił Kokoszka po strzale Rybskiego. W końcówce spotkania z kilku metrów nie trafił do bramki Szczoczarz.
Punkt zdobyty na wyjeździe na pewno przyda się niecieczanom, ale naprawdę niewiele brakowało, by ten dorobek był większy.
Termalica Bruk-Bet zajmuje po 12 rozegranych spotkaniach piąte miejsce w tabeli I ligi z 20 punktami. Kolejny mecz niecieczanie rozegrają na własnym boisku z Ruchem Radzionków.
Olimpia Grudziądz - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:1 (1:1)
Bramki: Dziedzic (25 min.) - Kubowicz (18 min.)
Żółta kartka: Frańczak, Kryszak
Termalica: Nowak - Skołorzyński (67 min. M. Kowalski), Czerwiński, Cios, Kubowicz, Pawlusiński, Lipecki, Rybski, Biskup, Trafarski (86 min. Metz), Drozdowicz (75 min. Szczoczarz)
Sędziował: P. Siedlecki (Warszawa), widzów: 3 tys.
