Gryf Borzęcin wrócił zwycięsko z Międzynarodowego Halowego Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Wójta Gminy Przechlewo. Mało tego – wrócił jako jedyny zespół bez porażki w rozgrywkach. Pomorze zostało zdobyte.
24 lutego zespół Gryfa Borzęcin, w bojowych nastrojach wyruszył na podbój Pomorza. Na zaproszenie wójta zaprzyjaźnionego Przechlewa drużyna zaproszona została do udziału w Międzynarodowym Halowym Turnieju Piłki Nożnej o Puchar Wójta Gminy Przechlewo z okazji 67. Rocznicy Powrotu Przechlewa do Polski. Mimo wyczerpującej podróży, zawodnicy wykorzystali jeszcze wieczorną pustkę na hali sportowej i rozegrali treningowy mecz. Następnego dnia od rana rozpoczęła się zacięta walka, z której borzęcanie raz za razem wychodzili bez szwanku, pokonując nawet drużynę niemiecką i udowadniając tym samym, że jest to możliwe i da się zrobić. Wreszcie stało się jasne, że na drodze do pełni szczęścia drużyny z Borzęcina stoi już tylko ULKS „Wicher” Mogilno. Pokonanie przeciwnika było tym trudniejsze, że Gryf wystąpić musiał w okrojonym składzie, bo Krystian Białek i Marek Kądziołka nabawili się kontuzji. Borzęcin świetnie rozpoczął to spotkanie od prowadzenia 3:0 po golach Rafała Ciesielskiego, Dawida Klisiewicza i Piotra Jarosza. Niestety, jeszcze przed przerwą rywale nadrobili do wyniku 3:2 po pięknym golu z dystansu i błędzie bramkarza Gryfa tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę. Po zmianie stron rywale dążyli do wyrównania i sztuka ta udała im się po rzucie wolnym. Następne minuty to gol za gol i na minutę przed końcem wynik brzmiał 4:4. Ostatnie słowo należało jednak do Roberta Płachno, który wykończył podanie kolegi i zapewnił cenne zwycięstwo Gryfowi. Do Borzęcina zespół wrócił nie tylko z tytułem pucharem i dyplomem, ale także jako jedyny zespół bez porażki w zawodach.
