Wakacje mogą okazać się czasem trudnym dla tarnowskich kierowców. Tuż po zakończeniu rozgrywek Euro 2012, PKP rozpocznie na terenie miasta intensywne prace modernizacyjne. Zapewnienia magistratu, iż trwają starania by nie zamykać całkiem ulicy Krakowskiej czy Tuchowskiej, nie wróżą niczego dobrego.
Jak informuje tarnowski magistrat, tuż po zakończeniu rozgrywek Euro 2012 PKP rozpoczynają w Tarnowie intensywne prace. Ma to związek z modernizacją odcinka kolejowego Biadoliny – Tarnów, a w samym mieście zaplanowano budowę lub przebudowę ośmiu wiaduktów kolejowych w ciągu ulic: Podgórskiej, Czerwonych Klonów, Warsztatowej, Krakowskiej, Wita Stwosza, Tuchowskiej, Dąbrowskiego i Gumniskiej. Wybudowany zostanie także wiadukt drogowy przy ulicy Zbylitowskiej.
Na terenie Tarnowa funkcję inwestora pełni PKP, miasto zaś musi wyrazić zgodę na wszelkie zmiany w organizacji ruchu. - Robimy wszystko, by nie doprowadzić do całkowitego zamknięcia ulic Krakowskiej, czy Tuchowskiej. Mimo wszystko należy się spodziewać utrudnień w ruchu – mówi zastępca prezydenta Henryk Słomka – Narożański i nie brzmi to dobrze.
Urząd Miasta jest w stałym kontakcie z przedstawicielami PKP – ustalono już harmonogram prac przy ośmiu mniejszych wiaduktach. Teraz kolej powinna zaproponować kolejność modernizacji czterech większych obiektów - przy ulicy Czerwonych Klonów, Krakowskiej, alei Tarnowskich i ulicy Gumniskiej.
Niespodzianki czekać będą także na dworcu PKP, gdzie budowane będą nowe perony przystosowane do możliwości osób niepełnosprawnych. Przebudowane i wydłużone zostanie także przejście podziemne.
