W Tarnowie zakończył się nabór do szkół ponadgimnazjalnych. Do pierwszych klas zgłosiło się ponad 2 800 uczniów, ale to o 700 mniej niż przed rokiem. Największą popularnością cieszą się nadal licea ogólnokształcące. Ilu nauczycieli będzie musiało odejść z pracy, okaże się w sierpniu.
Niż demograficzny nadal okazuje się groźny dla tarnowskich szkół. W wyniku zakończonego naboru do szkół ponadgimnazjalnych do klas pierwszych przyjęto 2 834 uczniów. Liczba to niemała, ale mniejsza o 700 osób w stosunku do naboru ubiegłorocznego. - Uczniowie wciąż najchętniej wybierają licea ogólnokształcące. W niektórych szkołach zawodowych w ogóle nie stworzono niektórych klas – mówi Bogumiła Porębska, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Tarnowa. - Będziemy starali się w przyszłości promować szkoły zawodowe i naukę w tych placówkach.
Dane demograficzne dotyczące przyszłego roku są jeszcze mniej optymistyczne. Do tarnowskich szkół ponadgimnazjalnych trafia co prawda pewna liczba uczniów spoza Tarnowa, ale wiele wskazuje na to, że przyszły rok szkolny będzie najgorszym pod względem liczby uczniów w tych placówkach.
Oznacza to również konieczność zwolnień nauczycieli. Jaka będzie ich skala, trudno na razie określić. - Takimi danymi będziemy dysponować dopiero w sierpniu. Nabór w niektórych szkołach był większy niż planowano, w innych mniejszy. Dlatego dzisiaj nie da się precyzyjnie określić ile osób straci pracę – mówi dyrektor Porębska.
