Parzący problem

 Pochodzi z Kaukazu, a do Polski sprowadzony został w połowie ubiegłego wieku. Miał być rozwiązaniem problemów paszowych w rolnictwie, a sam stał się sporym problemem wymykając się szybko spod kontroli. Barszcz Sosnowskiego, osiągający wysokość nawet do 3,5 metra, wciąż jest niebezpieczny.

 

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Krakowie ostrzega przed barszczem Sosnowskiego, rośliną sprowadzoną w połowie ubiegłego wieku do Polski w celach badawczych. Barszcz miał rozwiązać problemy paszowe w rolnictwie, został więc rozpowszechniony w niektórych rejonach kraju jako roślina pastewna. Szczególnie dużym powodzeniem cieszyła się uprawa rośliny na Podkarpaciu, Podhalu i Podgórzu Sudeckim. Jej uprawy zaniechano, gdy okazało się, że nie spełnia oczekiwań.

Jednak barszcz Sosnowskiego wymknął się spod kontroli i bardzo szybko rozpowszechnił. Równie szybko przekroczył wszelkie granice administracyjne i obecnie jego występowanie odnotowywane jest na terenie całej Polski. A w Polsce trafił na wyjątkowo korzystne warunki rozwoju, dlatego niektóre z roślin osiągają nawet 3,5 metra wysokości.

Barszcz Sosnowskiego ma silne działanie toksyczne i alergizujące. Sok tej rośliny zawiera związki chemiczne zwane furanokumarynami. Są one obecne w całej roślinie, łącznie z pokrywającymi liście i łodygi włoskami. Kontakt z rośliną może powodować zapalenie skóry oraz błon śluzowych, zapalenie spojówek, powstawanie pęcherzy, trudno gojących się ran i długo nie znikających blizn.

Działanie, szczególnie niebezpieczne dla alergików i dzieci, nasila się podczas słonecznej pogody, wysokiej temperatury oraz dużej wilgotności powietrza. Należy również pamiętać o tym, że w upalne dni rośliny wydzielają lotne olejki eteryczne, które wdychane w większych stężeniach mogą wywoływać zawroty głowy, wymioty, a nawet zaburzenia świadomości.

Barszcz Sosnowskiego występuje właściwie wszędzie. Można go spotkać zarówno na nieużytkach jak i na polach uprawnych. Rośnie przy drogach i przy szlakach turystycznych, w lasach i na łąkach. Najczęściej występuje na terenach wilgotnych, w pobliżu cieków wodnych, kanałów i rowów, ale nie jest to regułą. Dlatego wybierając się na letnią wędrówkę, należy pamiętać o wszechobecnej roślinie, bo za niewinnie brzmiącą nazwą kryje się jeden z najgroźniejszych gatunków roślin inwazyjnych w Polsce.

16.07.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |