Zespół Unii Tarnów pokonał na własnym boisku Wigry Suwałki 2:1, po dobrym, emocjonującym spotkaniu. Goście rozpoczęli z animuszem i mogli objąć prowadzenie po kilkunastu minutach gry, ale piłka odbita od nóg Roberta Witka minęła bramkę tarnowian. W 30 minucie drugą dobrą okazję dla Wigier zmarnował Cesarek, który trafił w boczną siatkę.
Tuż po przerwie bramkę dla gości mógł zdobyć jeszcze Adam Pomian, przegrał jednak pojedynek sam na sam z Liberą. Kiedy wydawało się, że gol dla przyjezdnych jest tylko kwestią czasu, prowadzenie objęli gospodarze. Po kontrataku tarnowian w 60 minucie faulowany był kilkanaście metrów przed bramką Wróbel, rzut wolny wykonywał Łukasz Popiela, piłka przemknęła obok muru i bramkarza i wpadła do siatki.
Goście starali się jak najszybciej odrobić stratę. Pod bramką Unii dochodziło do gorących sytuacji. Po kolejnym uderzeniu Pomiana piłka trafiła w poprzeczkę, kilka minut później z linii bramkowej wybił piłkę Furmański, wreszcie, po kolejnej akcji, Grudziński nie trafił z kilku metrów do pustej bramki.
Kilkanaście minut po zdobyciu pierwszego gola tarnowianie wyprowadzili kolejną kontrę. Tym razem przed bramką gości znalazł się Wilk, którego sfaulował w polu karnym Karankiewicz. Piłkarz gości ukarany został czerwoną kartką, a rzut karny skutecznie egzekwował Popiela.
Kontaktowego gola piłkarze z Suwałk zdobyli tuż przed końcem spotkania, ale na ewentualne wyrównanie zabrakło już czasu.
Po pięciu kolejkach Unia ma 12 punktów i prowadzi w tabeli II ligi. W kolejnym meczu tarnowianie zmierzą się w Mościcach ze Zniczem Pruszków.
Unia Tarnów – Wigry Suwałki 2:1 (0:0)
Bramki: Popiela 2 (60 i 78 min.) - Kisiel (88 min.)
Żółte kartki: Furmański, Jamróg, Popiela, Węgrzyn - Gondek, Karankiewicz, Lauryn, Salik, czerwona kartka: Karankiewicz
Unia: Libera - Jamróg (85 min. Wilk), Furmański, Pawlak (46 min. Ślęzak), Węgrzyn, Drozdowicz, Kazik, Popiela, Witek, Fałowski (70 min. Sojda), Wróbel (90 min. Adamski)
Sędziował: S. Pipczyński (Radom), widzów: 2 000.
