Sezon teatralny czas zacząć

 Pracowicie zapowiada się nowy sezon artystyczny w tarnowskim teatrze. Zaplanowano siedem premier, a pierwsza z nich - „Jednoręki ze Spokane” zainauguruje tegoroczny Festiwal Komedii Talia.

 

Czarna komedia o kryminalnym zacięciu Martina McDonagh’a „Jednoręki ze Spokane” w wykonaniu aktorów tarnowskiego teatru zainauguruje tegoroczny Festiwal Komedii Talia. To jedna z siedmiu premier zaplanowanych w nowym sezonie artystycznym. Kolejne miesiące przyniosą następne spektakle, w tym także polskie prapremiery.

Już w październiku na scenie Underground zobaczyć będzie można „Piosenki o wierze i poświęceniu” Przemysława Wojcieszka w reżyserii Piotra Waligórskiego. W listopadzie teatr proponuje „Brzydala”, sztukę Mariusa von Mayenburga w debiucie reżyserskim Łukasza Fijała, studenta III roku PWST w Krakowie i przez przypadek tarnowianina.

Na styczeń zaplanowano spektakl „Bohaterowie”, którego tekst specjalnie dla tarnowskich aktorów napisała Anna Wakulik, dyrektor literacki teatru. W Międzynarodowy Dzień Teatru, 27 marca, teatr proponuje nowość na deskach tarnowskiej sceny – spektakl „Szwejk” Jaroslava Haska w reżyserii Adama Walnego, a ta reżyseria oznacza plan mieszany, żywy i lalkowy. Tytułowego bohatera zagra jak najbardziej żywy Jerzy Pal, a efekt całości może być bardzo interesujący. Kwiecień przyniesie na małej scenie polską prapremierę „Konstelacji” Nicka Payne,a, spektaklu w dwuosobowej obsadzie, który w Wielkiej Brytanii był prawdziwym hitem. Na zakończenie sezonu na Scenie Underground pokazana zostanie sztuka Bernarda-Marie Koltes,a „Walka Czarnucha z psami”. Ale teatr nie chce ograniczyć się tylko do spektakli. Nie zabraknie więc w nim także innych wydarzeń, spotkań czy wernisaży.

Zarówno dobór spektakli jak i skompletowanie zespołu aktorskiego to w całości praca i wybór dyrektor artystycznej teatru Eweliny Pietrowiak. Przy takiej liczbie premier i spektakli popremierowych zaczyna dokuczać w teatrze brak sali prób. - Gdy jest próba, nie ma spektaklu, nie możemy więc grać dla widzów tak często, jak byśmy chcieli – mówi dyrektor artystyczna. Aktorom trudno będzie także wygospodarować czas na kontynuowanie śpiewanego cyklu „Solski o...”. Dopiero w czerwcu przyszłego roku, przy okazji Dni Żydów Galicyjskich zaśpiewają pod Bimą piosenki żydowskie. Ale możliwe, że zaskoczą jednak widzów także w ciągu sezonu.

07.09.2012
Komentarze:
xyz: 07.09.2012
ilu dyrektorow jest w teatrze? naczelny, artystyczny, literacki. solski przoduje :-)
leila: 07.09.2012
literacka jest kierownik.
ech: 14.09.2012
a obiecywała Pani Dyrektor Artystyczna równolegle trzy spektakle w tym samym czasie....
miłośnik: 22.09.2012
Nie ma aż tyle widzów, aby robić trzy spektakle w tym samym czasie. Gdy jest jeden spektakl dziennie sala nie pęka w szwach. Moim zdaniem spektakle są dobre, ale nie ma aż tyle widzów.
Twój komentarz:
Ankieta
Czy wiesz, na kogo oddasz głos w drugiej turze wyborów?
| | | |