12 września eliminacjami w boulderingu rozpoczną się mistrzostwa świata we wspinaczce sportowej, które w tym roku organizowane są w Paryżu w hali widowiskowej Bercy. Wspinacze rywalizować będą w trzech konkurencjach: boulderingu, tzw. prowadzeniu oraz wspinaczce na czas.
12 września w Paryżu rozpoczną się mistrzostwa świata we wspinaczce sportowej. W składzie polskiej reprezentacji znaleźli się również tarnowscy wspinacze, specjalizujący się w „czasówkach”. W Paryżu wystartują Edyta Ropek (Tarnovia Azoty Tarnów Alpinus Team), Klaudia Buczek (Tarnovia Salewa Team) oraz Jędrzej Komosiński (AZS PGNiG PWSZ Tarnów) i Marcin Dzieński (Pałac Młodzieży Tarnów).
W piątek, 14 września odbędzie się oficjalny trening oraz eliminacje. Na sobotę przewidziano finały kobiet, a na niedzielę finały mężczyzn. - To będą bardzo trudne zawody, mimo, że znam halę Bercy, startowałem w niej kilka lat temu podczas mistrzostw Europy. Od tego czasu wiele jednak się zmieniło. Poziom światowy jest bardzo wysoki i wyrównany. Nie sposób przewidzieć kto stanie na podium – mówi Jędrzej Komosiński. - O sukcesie zadecydują drobiazgi – dyspozycja dnia, umiejętność zachowania koncentracji. Na poprzednich mistrzostwach świata zająłem 10. miejsce, w tym roku bardzo chciałbym awansować do finałowej ósemki. Kluczowe będą eliminacje, które zadecydują o rozstawieniu w fazie pucharowej.
