Nadal rewelacyjnie spisują się piłkarze Unii Tarnów w rozgrywkach II ligi. W siódmej kolejce tarnowianie wywieźli punkt z Radomia, zdobyli dwie bramki i dwukrotnie odrabiali stratę w spotkaniu z Radomiakiem.
Pierwszy gol padł już w piątej minucie meczu. Po długim podaniu z własnej połowy, w sytuacji sam na sam z bramkarzem Unii znalazł się Radecki i skierował piłkę do siatki obok interweniującego Libery.
Na szczęście goście nie zamierzali poddać się bez walki i już po kolejnych pięciu minutach doprowadzili do remisu. Efektownym i skutecznym uderzeniem z 30 metrów popisał się Łukasz Kazik, a piłka wpadła w górny róg bramki Radomiaka.
Do końca pierwszej połowy przewagę na boisku posiadali gospodarze. W 39 minucie piłka po uderzeniu Radeckiego trafiła w poprzeczkę bramki Unii, kilka minut później padła druga bramka dla Radomiaka. Tarnowscy obrońcy bardziej skupili się na sygnalizowaniu spalonego niż próbie odebrania piłki, a Prędota z kilku metrów posłał piłkę do siatki.
Po przerwie nadal przeważali gospodarze, którzy starali się zdobyć trzeciego gola i rozstrzygnąć losy meczu. Tarnowianie przetrwali okres naporu i w ciągu ostatnich 20 minut zaczęli przejmować inicjatywę. W efekcie w 77 minucie sfaulowany został szarżujący na bramkę gospodarzy Fałowski, a Popiela z rzutu karnego doprowadził do wyrównania. Tuż przed końcem meczu Unia mogła nawet pokonać zmęczonych gospodarzy, ale Adrian Ślęzak z bliskiej odległości trafił piłką w bramkarza.
Tarnowianie utrzymują prowadzenie w tabeli z 14 punktami po siedmiu meczach. W kolejnym spotkaniu rywalem Unii będzie na stadionie w Mościcach Concordia Elbląg.
Radomiak Radom – Unia Tarnów 2:2 (2:1)
Bramki: Radecki (5 min.), Prędota (42 mion.) - Kazik (10 min.), Popiela (77 min.)
Żółte kartki: Świdzikowski, Derbich, Kornacki, Ojikutu - Pawlak, Witek, Kazik
Unia: Libera - Jamróg (25 min. Furmański), Pawlak, Bednarczyk, Węgrzyn, Drozdowicz (63 min. Radliński), Kazik, Popiela, Witek (72 min. Ślęzak), Wróbel (90 min. Adamski), Fałowski
Sędziował: M. Jasina (Wrocław), widzów: 2 500
