Termalica Bruk-Bet Nieciecza straciła ligowe punkty w Łęcznej, mimo rozegrania dobrego meczu. Goście od początku osiągnęli przewagę, gospodarze ograniczali się do obrony własnej bramki. Już w 4 minucie obrońca uratował gospodarzy przed utratą gola po akcji Drozdowicza. Kilka minut później, po akcji tego samego zawodnika, goście domagali się rzutu karnego, ale sędzia uznał, że Drozdowicz zatrzymywany był prawidłowo.
Mimo, że inicjatywę na boisku mieli niecieczanie, w 28 minucie gola zdobyli gospodarze. Pod bramką Termliki znalazł się z piłką Zuber, a Sebastian Nowak interweniował tak niefortunnie, że piłka odbiła się od zawodnika Bogdanki, a ten skierował ją do pustej już bramki.
Po przerwie przewaga Tarmaliki była jeszcze bardziej wyraźna. W 62 minucie sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Drozdowicz, a później okazje do wyrównania mieli Horvath i Pawlusiński. Gospodarze ograniczali się do wybijania piłki jak najdalej od własnej bramki i ten sposób gry przyniósł tym razem efekt w postaci wygranej.
Termalica zajmuje w tabeli I ligi czwartą lokatę. W najbliższych dniach niecieczanie rozegrają dwa mecze – w środę zaległy z Cracovią, a w niedzielę z Kolejarzem Stróże.
Bogdanka Łęczna – Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1:0 (1:0)
Bramka: Zuber (29 min.)
Żółte kartki: Mandrysz – Lipecki
Termalica: Nowak – Pleva, Czerwiński, Nalepa, Pielorz, Kaczmarczyk, Horvath, Lipecki (60 min. Pawlusiński), Ceglarz (78 min. Rybski), Pawłowski, Drozdowicz (69 min. Jarecki)
Sędziował: J. Zygmunt (Jarosław), widzów: 1 500
