Biletów brak

 Jak co roku, również i tym razem bilety na Zaduszki Dżemowe rozeszły się w zaledwie kilka minut. Na pocieszenie organizatorzy obiecują, że w przyszłym roku impreza odbędzie się w sali znacznie większej niż ta w piwnicach TCK.


Pomysł na Zaduszki Dżemowe narodził w kilka miesięcy po śmierci Ryszarda Riedla – lidera grupy Dżem. Był rok 1994 gdy w hołdzie Riedlowi w TCK zorganizowano pierwszy koncert. Od tamtej pory impreza stała się corocznym kultowym wydarzeniem muzycznym Tarnowa, a każda jego edycja wywołuje niezwykłe emocje i wspomnienia o bliskich zmarłych. Słuchając granych na żywo utworów nieżyjących artystów, można poczuć jak bardzo bliskie jest to, co po nich zostało. Na przestrzeni siedemnastu lat, na zaproszenie Wojtka Klicha, podczas Zaduszek Dżemowych swoją obecność zaznaczyli m.in.: Jerzy Styczyński (Dżem), Adam Otręba (Dżem), Sebastian Riedel, Marek Piekarczyk (TSA), Krzysztof „Zalef” Zalewski, Jacek Dewódzki (ex. Dżem), Piotr Lubertowicz, Maciej Maleńczuk, Liam McMurray (Irlandia), Robert Lubera, Jean Lubera.

Zainicjowane przed laty przez Wojtka Klicha Zaduszki Dżemowe są aktualnie jedną z najbardziej wyczekiwanych imprez cyklicznych w Tarnowie. Nic też dziwnego, że bilety na imprezę sprzedawane są błyskawicznie. Tak było też w tym roku, a na pocieszenie wszystkich, którym biletu kupić się nie udało, organizatorzy obiecują, że następne Zaduszki odbędą się już w znacznie większej sali.


24.10.2012
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |