Mecz w Niecieczy rozpoczął się opóźnieniem ze względu na konieczność przygotowania murawy po opadach śniegu. Pierwsza bramka padła w 11 minucie. Po wrzutce Jareckiego z lewej strony do piłki doszedł Pawlusiński i głową pokonał bramkarza gości. Tuż przed końcem pierwszej połowy padło wyrównanie. Adam Giesa dośrodkował z rzutu rożnego w pole karne, wybita piłka trafiła pod nogi Niane, który umieścił ją w okienku bramki Nowaka.
Początek drugiej połowy znów należał do gospodarzy. Już w 49 minucie Jarecki po podaniu Pawlusińskiego ponownie dał Termalice prowadzenie. Kilkanaście minut później goście wyrównali po jednym z nielicznych kontrataków i skutecznym strzale Kowalczyka. Trzeciego gola dla gospodarzy zdobył ponownie Pawlusiński, tym razem po podaniu Rybskiego. Do 87 minuty goście mogli mieć jeszcze nadzieję na remis. Wówczas to próbujący wybić piłkę na aut boczny bramkarz Kolejarza tak niefortunnie trafił w kolegę z zespołu, że piłka odbita od Markowskiego wtoczyła się do siatki.
Po 14 kolejkach Termalica zajmuje drugie miejsce w tabeli z 30 punktami i siedmioma punktami straty do lidera – Floty Świnoujście. W kolejnym meczu niecieczanie zmierzą się na wyjeździe z zajmującą czwartą lokatę Zawiszą Bydgoszcz.
Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Kolejarz Stróże 4:2 (1:1)
Bramki: Pawlusiński 2 (11 i 69 min.), Jarecki (49 min.), Markowski (87 min. samobójcza) - Niane (45 min.), Kowalczyk (57 min.)
Termalica: Nowak - Piątek, Czerwiński, Nalepa, Pielorz, Pawlusiński, Pleva, Lipecki (74 min. Horvath), Rybski, Jarecki (80 min. Sobczak), Pawłowski (64 min. Drozdowicz)
Sędziował: S. Krasny (Kraków), widzów: 700
