Po pięciu porażkach zespół Unii Tarnów wreszcie wywalczył kolejne ligowe punkty. Pierwszy kwadrans gry upłynął pod znakiem przewagi gospodarzy, pierwszą dobrą sytuację bramkową tarnowianie stworzyli dopiero w 29 minucie, gdy po strzale Fałowskiego piłka trafiła w poprzeczkę.
Najważniejsza akcja meczu miała miejsce w 36 minucie. Mający już żółtą kartkę Krystian Getinger sfaulował w polu karnym Sojdę. Sędzia podyktował rzut karny dla Unii, a zawodnik Stali musiał opuścić boisko. Z 11 metrów do siatki bramki gospodarzy trafił Popiela.
Od tego momentu grający z przewagą tarnowianie kontrolowali sytuację na boisku, grali też dobrze i skutecznie w obronie, co pozwoliło utrzymać korzystny rezultat. Jedyny groźny, ale niecelny strzał oddał na bramkę Unii w 86 minucie Łanucha.
Tarnowianie awansowali na 10 miejsce w tabeli z 20 punktami po 15 meczach. W kolejnym meczu zmierzą się w Mościcach z Pogonią Siedlce. Nadal jednak najważniejszym problemem Unii są kłopoty finansowe. Piłkarze zapowiedzieli przerwanie treningów jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie.
Stal Stalowa Wola – Unia Tarnów 0:1 (0:1)
Bramka: Popiela (37 min.)
Żółte kartki: Getinger (2), Czarny, Fabianowski - Bednarczyk, Kazik, Popiela, Kostecki, czerwona kartka: Getinger (druga żółta)
Unia: Pietuch - Witek, Furmański, Bednarczyk, Węgrzyn, Sojda (75 min. Wróbel), Kostecki, Kazik, Matras (66 min. Radliński), Fałowski (90 min. Adamski), Popiela
Sędziował: J. Lis (Katowice), widzów: 900
