Dwie sale pełne smakoszy. Stoły uginające się od jedzenia. Film kulinarny i Łosoś po redaktorsku. Druga edycja Tarnowianie Gotują w Hotelu Tarnovia za nami.
Po posłance Urszuli Augustyn, która poszła na pierwszy kulinarny ogień, tym razem dla tarnowskich smakoszy gotował redaktor Jerzy Kosiba. Jego łosoś w sosie śmietanowo-szpinakowym zebrał bardzo dobre recenzje, zarówno od gości obecnych na brunchu, jak i surowego w swoich ocenach jury. – Wyważone i delikatne danie. Ryba, co wcale nie jest takie oczywiste, świetnie skomponowała się z tagliatelle w sosie śmietankowo-szpinakowym podkręconym orzechami i parmezanem – mówi Paweł Piszczek, juror i wydawca portalu Coś na Ząb TV.
Łosoś i jego twórca byli oczywiście głównymi bohaterami brunchu, ale nie jedyną atrakcją. Formuła niedzielnych spotkań to: za 30 złotych jesz ile chcesz. – Zgodnie z tą dewizą nasi kucharze przygotowali kilkanaście dań, których każdy mógł kosztować do woli – mówi Joanna Dobroś z Hotelu Tarnovia. – Był bar sałatkowy, zupy, dania mięsne i jarskie, słodkości, słowem każdy mógł coś pysznego dla siebie znaleźć.
Kolejny, marcowy brunch wyjątkowo, ze względu na Święta Wielkanocne, nie w ostatnią, ale przedostatnią niedzielę miesiąca, czyli 24 marca. Jaki znany tarnowianin i co ugotuje? Niech na kilka dni pozostanie to jeszcze tajemnicą…
