Odkrywanie tajemnic Księgi

 Archiwa parafialne kryją w swoich zakamarkach wiele niespodzianek i interesujących drobiazgów. Często tylko od dobrej woli księży zależy, czy ujrzą one światło dzienne czy też nie. Dobrą wolę nieustannie wykazuje ks. Paszyński z Borzęcina, dzięki któremu nad Księgą Bractwa Borzęcina pracuje młodzież z koła historycznego.

 

W 1665 roku, podczas najazdu szwedzkiego po raz pierwszy wraz z wszelkimi dokumentami spłonął kościół w Borzęcinie . Drugi pożar miał miejsce w roku 1802 i choć wtedy także większość dokumentów pochłonął ogień, część na szczęście udało się uratować.

Teraz ksiądz Czesław Paszyński, proboszcz parafii pod wezwaniem Narodzenia NMP w Borzęcinie, z zasobów archiwum parafialnego wydobył i udostępnił Księgę Bractwa Borzęcina. Wyjątkowość księgi polega na ciągłości zapisów, nieprzerwanie od 6 października 1669 roku do 7 listopada 1924 roku. Księga złożona jest ze 116 nieponumerowanych kart o wymiarach 22 x 34 cm. Prawdopodobnie pierwotni był to zbiór luźnych kart, które dopiero później doczekały się twardej oprawy. Zapisy wykonane są na papierze czerpanym produkowanym m.in. przez papiernię w Sękowej, o czym świadczą znajdujące się na kartach znaki wodne. Na razie nie udało się ustalić pozostałych papierni.

Pierwszym autorem księgi był „brat Jan Prochaska ze Św. Zakonu Kaznodziejskiego, obecnie wikariusz w Borzęcinie”, o czym sam informuje na jednej ze stron. Wstęp do księgi stanowią USTAWY BRACKIE NA GENERALNEY SESSYI ROKU PANSKIEGO 1749, DNIA 16 SIERPNIA OPISANE, przepisane przez brata Jana Prochaskę „w roku 1770, dnia 11 października.” Ostatni zapis wykonany jego ręką pochodzi z 1773 roku. Analizą Książki Bractwa Borzęcina zajęła się młodzież z koła historycznego działającego w borzęcińskim gimnazjum. Obecnie członkowie koła pracują nad odczytaniem i zapisaniem tysięcy nazwisk odnotowanych w księdze.

13.03.2013
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |