Zespół Unii Tarnów nie był faworytem w wyjazdowym spotkaniu z Wigrami Suwałki, mimo to tarnowianie wywieźli z trudnego terenu trzy punkty.
Już w pierwszej połowie piłkarze Unii zaskoczyli rywali atakiem, bramki zdobyć mogli Sojda i Ślęzak, ale brakowało skuteczności – nawet w sytuacjach sam na sam z bramkarzem. Gospodarze tymczasem w ciągu 45 minut praktycznie raz zagrozili poważnie bramce Libery. W 39 minucie z kilku metrów uderzał głową Tuttas, ale piłka minęła bramkę.
Po przerwie tarnowianie nie tylko nadal byli zespołem lepszym, ale zaczęli także trafiać do siatki. W 52 minucie, po rzucie rożnym, uderzeniem głową z kilu metrów dał Unii prowadzenie Bednarczyk. Trzy minuty później po faulu na Ślęzaku rzut karny wykorzystał Kazik.
Po stracie drugiej bramki gospodarze zepchnęli tarnowian do obrony. Najlepsze okazje do zdobycia bramki mieli Makaradze i Tarnowski, ale w obydwu przypadkach świetnie spisał się bramkarz Unii.
Unia wygrała zasłużenie i 28 punktami zajmuje po 19 rozegranych spotkaniach dziewiąte miejsce w tabeli II ligi. Kolejny mecz tarnowianie rozegrają także na wyjeździe – ze Zniczem Pruszków.
Wigry Suwałki – Unia Tarnów 0:2 (0:0)
Bramki: Bednarczyk (52 min.), Kazik (55 min. karny)
Żółte kartki: Tuttas, Omilianowicz - Węgrzyn, Tyl, Kazik, Ślęzak, czerwona kartka: Omilianowicz (druga żółta)
Unia: Libera - Jamróg, Bednarczyk, Witek, Węgrzyn, Sojda, Tyl, Kazik (58 min. Szumlański), Wilk (90 min. K. Wróbel), Ślęzak, Fałowski (89 min. Adamski)
Sędziował: S. Załęski (Ostrołęka), widzów: 800
