Prezydent zabrał głos

 Publikujemy w całości list otwarty prezydenta Tarnowa do Ministra Skarbu Państwa. List dotyczy odwołania Jerzego Marciniaka z funkcji prezesa zarządu Grupy Azoty.

 

Prezydent Miasta Tarnowa Ryszard Ścigała zwrócił się z listem otwartym do Włodzimierza Karpińskiego, Ministra Skarbu Państwa.

Tekst listu publikujemy poniżej w całości:

 

Pan Włodzimierz Karpiński

Minister Skarbu Państwa

 

List otwarty

To niedobra decyzja i zły sygnał do środowisk politycznych i gospodarczych. Odwołanie z funkcji prezesa zarządu Grupy Azoty osoby, która podjęła się trudu konsolidacji sektora Wielkiej Syntezy Chemicznej ma niewątpliwie charakter symboliczny. Jeszcze kilka lat temu poszczególne zakłady borykały się z problemami, ba nawet broniły się przed upadłością. Przez wiele poprzednich lat dyskutowano o potrzebie wzmocnienia tego sektora i tworzenia podmiotów, które będą w stanie konkurować na otwartych rynkach europejskich. Taką rolę budowania większej struktury przyjęły na siebie Zakłady Azotowe w Tarnowie i personalnie prezes Jerzy Marciniak. Podane przy jego odwołaniu uzasadnienie o potrzebie złagodzenia nastrojów jednego środowiska jest nielogiczne, wywołać wszak może niezadowolenie innego. Środowisko tarnowskie z pewnością będzie oczekiwało pozostawienia siedziby grupy – tu w Tarnowie i zagwarantowania właściwej jej pozycji jako inicjatorowi procesu i podmiotowi konsolidującemu. Nie wyrażamy zgody na kroki osłabiające nasze środowisko gospodarcze. Zwracam przy tym uwagę na inne działania chociażby związane z likwidacją Karpackiej Spółki Gazowniczej, która jako samodzielny podmiot gospodarczy powinna zostać w Tarnowie.

Panie ministrze, mam moralne prawo do wystosowania tego listu, nie tylko jako prezydent miasta, ale i jako osoba przez ponad ćwierć wieku związana z polską chemią, pełniąca funkcję prezesa Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego i prezesa Zakładów Azotowych w Tarnowie-Mościcach w latach 2001-2006. I też dotknęło mnie zwolnienie z tej ostatniej funkcji ze względów pozamerytorycznych, i to paradoksalnie po osiągnięciu sukcesu – wyprowadzeniu firmy z najgłębszego w powojennej historii kryzysu.

Nawiązując ponownie do uzasadnienia towarzyszącego odwołaniu prezesa J. Marciniaka – środowiska lokalne bardzo źle oceniają takie pozamerytoryczne ruchy i również poprzez ten pryzmat oceniają władze. Uprzejmie proszę o wzięcie tego pod uwagę.

06.05.2013
Komentarze:
gość: 07.05.2013
Nie za późno na listy i protesty? Mleko się rozlało a jp. Ścigała bezsilny.
Twój komentarz:
Ankieta
Czy jesteś za przywróceniem handlu w niedziele?
| | | |