We wrześniu, wraz z rozpoczęciem nowego roku szkolnego , kilkunastu nauczycieli w gminie Dębno otrzyma niższe wynagrodzenie, a kilku straci pracę. To efekt niżu demograficznego i sytuacji kadrowej najtrudniejszej od 2002 roku. Ale jest też światełko w tunelu – dla kilkunastu dzieci z tereny gminy braknie miejsc w przedszkolach, co może oznaczać poprawę niekorzystnej tendencji.
Kilkunastu nauczycieli zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez gminę Dębno będzie od września otrzymywało niższe wynagrodzenie, dwie lub trzy osoby stracą pracę, a kilka następnych nie otrzyma propozycji przedłużenia umowy na kolejny rok. To konsekwencje niżu demograficznego w efekcie którego sytuacja kadrowa w gminnych szkołach będzie najtrudniejsza od 2002 roku.
Fakty są nieubłagane. Niż demograficzny, o którym mówi się od lat, wchodzi właśnie do gimnazjów. W praktyce oznacza to, że naukę np. w Gimnazjum w Woli Dębińskiej ukończą w tym roku uczniowie czterech oddziałów, a od września nauka w klasach pierwszych w tym samym gimnazjum odbywać się będzie jedynie w dwóch oddziałach. Tymczasem jeden oddział to mniej więcej 32 godziny zajęć, dwa oddziały to już 64 godziny czyli kilka nauczycielskich etatów. Co więcej, taka sytuacja utrzymywać się będzie przez minimum dwa lata.
W szkołach podstawowych też optymizmu nie widać. W Niedźwiedzy i Jaworsku nastąpi dalszy spadek liczby uczniów. W przypadku Niedźwiedzy dojdzie do sytuacji, w której w roku przyszłym w szkole w ogóle nie będzie klasy szóstej. W Jaworsku najprawdopodobniej nauka odbywać się będzie w klasach łączonych po to, by ratować etat.
Nie da się więc uniknąć zwolnień i redukcji godzin. Trzy osoby otrzymają wypowiedzenie ze względu na zmniejszoną liczbę oddziałów szkolnych. W dwóch przypadkach dotyczy to nauczycieli z ZS w Woli Dębińskiej, w jednym nauczyciela z ZS w Porąbce Uszewskiej. Tu w ciągu roku doszło do takiego zmniejszenia liczby uczniów, że w dwa oddziały musiały zostać połączone w jeden. W przypadku jednego nauczyciela pracującego w oparciu o umowę o pracę dojdzie do jej rozwiązania, w dwóch lub trzech innych przypadkach umowa wygaśnie i nie zostanie przedłużona.
Powoli pojawia się jednak światełko w tunelu. Dla kilkunastu dzieci z terenu gminy zabraknie w najbliższym roku szkolnym miejsc w przedszkolach. Być może jest to pierwszy znak poprawy niekorzystnej demograficznej tendencji.
Liczba podań o przyjęcie do przedszkoli dzieci jest największa od lat i mimo że pod względem liczby przedszkoli gmina Dębno należy do jednych z najlepiej zorganizowanych w regionie, nie wszystkie dzieci znajdą w nich miejsce. O przyjęciu malucha do jednego z sześciu placówek publicznych i jednej niepublicznej decydować będą kryteria obowiązujące od lat – wiek dziecka, sytuacja zawodowa rodziców, miejsce zamieszkania. Sytuacja nie dotyczy dzieci niepełnosprawnych, dla których miejsce znajdzie się zawsze, jeśli nie na terenie gminy, to poza nią. Ale wtedy zapewniony będzie transport dziecka do przedszkola i z powrotem.
