Minęły cztery miesiące, odkąd Mościckie Centrum Medyczne przekształcone zostało w spółkę prawa handlowego. Czy komercjalizacja wpłynęła na funkcjonowanie placówki? Prezes MCM Artur Asztabski ocenia, że przez ten czas zaszło sporo pozytywnych zmian.
Kompleksowa informatyzacja, remonty poradni i modernizacja węzła ciepłowniczego, uruchomienie bufetu i sklepiku, wynajem gabinetów stomatologicznych, przygotowanie wniosku o środki „norweskie” - to najważniejsze działania, jakie zrealizowano w Mościckim Centrum Medycznym w ciągu czterech miesięcy od komercjalizacji.
Jak mówi prezes Artur Asztabski, wszystkie te zmiany mają jeden zasadniczy cel, a jest nim ożywienie MCM oraz uruchomienie poradni specjalistycznych, które kiedyś dobrze tu funkcjonowały. – By to było możliwe konieczne jest uzyskanie kontraktu z Narodowego Funduszu Zdrowia. To z kolei uzależnione jest m.in. od stanu placówki, personelu, wyposażenia, sprzętu, informatyzacji. Stąd te wszystkie działania, by dobrze przygotować się do jesiennego konkursu ofert. Gabinety poradni specjalistycznych przeszły remont, tak, by dostosować je do wymogów NFZ. Równolegle przeprowadzona została modernizacja węzła ciepłowniczego. Dzięki temu można spodziewać się zasadniczych oszczędności na ogrzewaniu.
Dodatkowe zyski przynosi Mościckiemu Centrum Medycznemu wynajem wolnych i pustych gabinetów. W tej chwili dwa z nich dzierżawią stomatolodzy. Pieniądze pojawiły się również z wynajmu powierzchni pod bufet. – Te działania z jednej strony pozwalają pozyskać pieniądze, z drugiej wychodzą naprzeciw oczekiwaniom pacjentów – mówi Artur Asztabski. Także z myślą o pacjentach prowadzona jest kompleksowa informatyzacja medycznej części MCM. Komputery pozwolą na sprawniejszą obsługę pacjentów i szybsze rozliczenia z NFZ.
Kluczowym z punktu widzenia pozyskania dodatkowych środków na rozwój placówki jest przygotowanie wniosku do funduszy norweskich. MCM aplikuje o pieniądze na modernizację przychodni w zakresie lecznictwa stacjonarnego. - Patrząc na rynek medyczny w Tarnowie, oceniam, że MCM może pełnić funkcję centrum geriatrycznego, miejsca, w którym diagnozowani, leczeni i rehabilitowani są ludzie starsi. Takiego miejsca, dedykowanego tej grupie pacjentów, w Tarnowie i okolicy nie ma – podsumowuje prezes Asztabski. - MCM ma potencjał. Znakomici lekarze, świetny personel medyczny. Parking, zmodernizowany budynek. Na tej bazie możemy budować. Oczywiście, niezbędne są dobre kontrakty z NFZ. To dla nas priorytet. I o nie będziemy walczyć.